Wpis z mikrobloga

@juzwos: Przy okazji ciekawa historia:

Dobra, to na koniec opowiedz mi, jak się potoczyła sprawa z Borysem Szycem. Kilka lat temu powiedziałeś w wywiadzie dla kafeteria.tv, że wciągałeś z nim kreski na imprezie.

– Trochę ubarwiłem swoją opowieść. Zadzwoniła do mnie po tym programie jakaś kobieta, która powiedziała, że chce się ze mną pilnie spotkać. Podjechała czarnym suvem z jakimś kafarem na tylnym siedzeniu. Kazała mi wsiąść.
Wsiadłeś?

– Tak.
Nie
@juzwos: a czy on coś osiągnął tym aktywizmem? nie jestem w stanie śledzić jego poczynań, bo ma punchable face (przetłumaczone nie brzmi tak ładnie)

Mnie bardziej przekonują osoby- zobacz w moich mediach społecznościowych jak się odżywiam, zobacz jak mało produkuję śmieci. Może chociaż lekko zmienisz nawyki, nie oceniam Cię niż taki z wścieklizną- hurr, durr, świat musi się zmienić w ciągu tygodnia, bo się przypnę do drzewa i będę płakać

U