Wpis z mikrobloga

Mirasy,

Czekam na Wasze opinie :)
Mam już konkretniejszą niż tydzień temu propozycję pracy za 8-10k netto (jeszcze do negocjacji, podałem 10k, więc sądzę, że trochę będą chcieli zejść, ale wstępnie się zgodzili) jako inżynier telekomunikacji.

Nie wiem, czy powinienem wtedy tagować inżynier16k (bo programiści ściemniają i często podają netto b2b na tym swoim "15k" ( ͡° ͜ʖ ͡°) w rzeczywistości zdaje się 11.2k na rękę) czy smutny inżynier10k ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

No ale żarty na bok. Chętnie posłucham co mirasy mają mi do doradzenia.

Obecna sytuacja:

- wygodna praca 4,5k netto w państwówce, zero zmartwień, zero problemów, stała umowa, niewiele do roboty, nigdy nie mam nadgodzin. Olbrzymia państwowa firma. Praca wyłącznie stacjonarna, trzeba marnować życie na dojazd. Zerowe możliwości rozwoju, chyba, że mój szef odejdzie bądź zachoruje. W perspektywie awans dopiero gdy on przejdzie na emeryturę i wówczas posada kierownicza za około (na dzień dzisiejszy) 6,5k netto.

mogę zmienić na:

- niewiadomego obciążenia praca za 8-10k netto, firma prywatna (holding), umowa najpierw próbna jak mniemam (jeszcze nie doszliśmy do tego), prawdopodobnie sporo roboty. Deklarują że u nich nadgodzin "prawie nigdy nie ma i wszyscy wychodzą o 16". Średnia firma, ok. 100 pracowników. Praca hybrydowa, ilość dni w biurze jeszcze do dogadania. Firma mocno się rozwija i uczestniczy w wielu postępowaniach, istnieje ponad 20 lat już, sporo pracowników tej firmy pracuje (według linkedina przynajmniej) ponad 20 lat w tej firmie. Na Gowork trochę narzekań ale raczej na posadę handlowca (a tam wiadomo, że wszędzie jest sajgon), na inżynierii nikt nie narzeka.

W tle kredycik na budowę domu - moja dziewczyna zarabia sporo kasy więc na nadpłatę przeznaczam kilka tysięcy miesięcznie. Jednak wzrost stóp procentowych może te tysiące zredukować np. o połowę, kto tam wie.

Zamieniać? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#praca #rozwojosobisty #zarobki #programista15k #inzynieria #kariera

Zmienić pracę?

  • TAK 90.3% (84)
  • NIE 9.7% (9)

Oddanych głosów: 93

  • 11
@TypowyZakolak: Panie jedz pod nowa firmę i popytaj jak wyglądają warunki. Pewnie boisz się zmian i dlatego się zastanawiasz. Lunkedin to gowno.
Jak jesteś ogarnięty to napewno sobie poradzisz. Pilnuj się abyś nie był mądrzejszy niż kierownicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Życzę powodzenia.
@TypowyZakolak:

Odpowiedz sobie na takie pytanie.

Jeżeli teraz w urzędzie masz 2 godziny realnej roboty dziennie a 6 wolnego (przykładowo), to czy masz na tyle wiedzy, umiejętności i znajomości w branży, żeby w te 6 godzin robiąc fuchy w czasie etatu dorobić co miesiąc do równoważności wysokości zarobków jakie Ci proponuje nowa firma?

Jeżeli tak, to można rozważać dalej, jeżeli nie to zmieniaj.

Taki ciepły etacik to świetny punkt wyjściowy do
@TypowyZakolak: 1) oblicz sobie ile czasu będziesz też pracował razem z dojazdami. I ile czasu obecnie tak pracujesz. W nowej pracy masz co prawda możliwość pracy hybrydowej, ale policz ile razem z dojazdami zejdzie cie dniówka (jakbyś pracował codziennie stacjonarnie). Potem policz ile godzin w miesiącu byś tak robił. Później podziel zarobki przez ilość godzin i wtedy będziesz wiedział, czy bardziej się opłaca siedzieć tu gdzie jesteś, czy iść do nowej