Wpis z mikrobloga

Zasrane żule. Łazi takie, dokucza, smierdzi, żebrze i tylko sprawia problemy. Za robote sie nie wezmie, tylko "daj, daj, daj". A jak powiesz zeby do roboty poszedl to strasznie oburzony bo " on jest wolnym czlowiekiem". Zeby w Polsce byc bezdomnym to trzeba chciec nim byc. A jeszcze glupsi od niego są ludzie ktorzy daja im pieniadze bo mysla ze im pomogą. #polska #gownowpis
s.....l - Zasrane żule. Łazi takie, dokucza, smierdzi, żebrze i tylko sprawia problem...

źródło: comment_16373914775hSDnLLvHLzqqzt1p0Ty9k.jpg

Pobierz
  • 173
  • Odpowiedz
podaje przepis na żula

Pierwszy najprostszy: dzieciak z fas z patologicznej rodziny - > każdy ma na niego wyj#bane -> za głupi na ukończenie gimbazy -> od 12 roku kradzieże i rozboje i chlanie alko-> od 15 lvl przygody seksualne z karynami, najczęściej kop w dupę od patologicznych rodziców-> w wieku 18 lat już ma dziecko -> przerasta go bycie ojcem -> pierwsze kłótnie z karyna bo dzieciaka trzeba utrzymać -> chodzenie
  • Odpowiedz
A ja nie pomagam i nie mam zamiaru. Wręcz życzyłbym sobie powstania warunków jak najmniej korzystnych dla żuli i alkoholików, dzięki czemu szybciej by dokonywali żywota. Nie mam żadnej litości dla alkusów. Nikt im nie kazał zaczynać pić, nikt im nie kazał kontynuować. Bycie alkoholikiem jest wynikiem długotrwałego procesu składającego się z setek lub tysięcy decyzji które można wyrazić wprost "chcę (dalej) być alkoholikiem i podejmować zachowania autodestrukcyjne". Obrońcy tej hołoty, którzy się tutaj ujawnili chyba używają pomocy menelom do skrytego zaspokajania swojej potrzeby bycia wywyższonym i deficyty w etyce (virtue signaling). Ja nie mam takich prymitywnych potrzeb i mogę wprost mówić, co czują podświadomie wszyscy.

Kto silny, walczy, kto chory, zdycha
I tak być powinno.
Mocnym pomaga się, słabszych się spycha
I tak być powinno.
  • Odpowiedz
@tangerynke: No niestety nasz kraj jest zbyt biedny żeby organizować takie domy, zgadzam się że jest to jedyne rozwiązanie które usuwa żuli z ulicy jednocześnie nie zamykając ich wbrew ich woli.
Chociaż akurat heroina to trochę inny kaliber... Tutaj nie ma znaczenia czy masz żonę, dzieci, pracę i normalne życie... Jak wpadniesz to cię w końcu zmiecie z planszy w jakiś sposób niezależnie od tego kim i gdzie w swoim
  • Odpowiedz
W czym im by to pomogło? Żeby ktoś się zmienił, to musi tego chcieć. Oni nie chcą.


@zwei: i dlatego żaden szacunek im się nie należy. Jeżeli próbowaliby wyjść to pomoc dużo da. Jeżeli mam mu kupić bułkę, żeby przeżył jeden dzień dłużej i mógł się ostatni raz #!$%@?ć no to nie ma mowy
  • Odpowiedz
@scietydrwal: W Katowicach są agresywni i chamscy. Obok mojej byłej pracy jakaś tam działalność dokarmiała bezdomnych, ci zaraz po sytym posiłku przychodzili do naszego sklepu kraść nawet kilka razy dziennie.
Jedna z koleżanek gdy zwróciła uwagę dostała pięścią w nos. Oczywiście sprawa zgłoszona, a lump który chodzi do dziś wzdłuż stawowej nadal nie został złapany przez policję.
Dodam również że np wieczorem stojąc koło scc popytasz ich czemu są bezdomni
  • Odpowiedz
@scietydrwal: Głupio nie dać ¯\_(ツ)_/¯. Jak dasz to można jeszcze się na FB/Instagramie pochwalić, pozakładać różne zbiórki / kanały na YT / patronite , etc. Trzeba być przedsiębiorczym w dzisiejszych czasach ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz
@scietydrwal: pytanie dlaczego Ciebie tak drażnią. Dokonali wyboru albo i nie, sa tam gdzie są. O ile nie dokonują przestepstw, to co za różnica. Dla mnie zadna. Podobnie jak nie jestem wsciekly z powodu istnienia golębi, pokrzyw, czy Jeffa Bezosa, tak samo nie reaguję z nienawiscią na istnienie żuli.
Są, to są. Niech oni zyją sowim zyciem, a ja swoim. Nie widzę powodu do wsciekłosci.
  • Odpowiedz
@scietydrwal: @bobikufel: Ogólnie daleki jestem od wrzucania wszystkich do jednego wora, ale właśnie tak to wygląda, że większość żuli preferuje takie życie. Wiele razy gadałem z bejami pod śmietnikiem albo pod sklepem i wielokrotnie słyszałem, że wolą spać w lesie czy na klatce schodowej niż iść do schroniska z wiadomych powodów. Swego czasu dość często spotykałem pewną grupkę pod sklepem Netto i wiedli naprawdę sielskie życie (szczególnie w
  • Odpowiedz
@PanManieglev:

wolnym jedynie od wszelakich norm i obowiązków społecznych


Samo w sobie brzmi dobrze, gdyż racjonalnie nie da się obronić konceptu narzucania norm i obowiązków. Skoro wiesz, że narzucenie może mieć przykre konsekwencje, to nie narzucaj już
  • Odpowiedz