Wpis z mikrobloga

@Ignacy_Loyola: ja zawiązalem tylko raz i tak biegam caly czas. Wsunąłem noge, zacisnąłem sznurówki tylko na tyle, zeby nie wisialy luzne i u góry zwykła pętelka. Nie rozwiązuje ich, bo stopa sie na tyle lekko wsuwa, ze nie trzeba nic grzebać i poprawiać co bieg.
@Ignacy_Loyola: Tu masz dobre wiązanko. Przestowane. Wiązanie nie uciska, palce nie drętwieją, nie ma pęcherzy i krew w górnej stopie spokojnie przepływa. Wadą jest luz jeśli masz za duże buty. Stopa może latać powodując uderzenie palców o przód buta. Rozwiązaniem jest zrobić klasyczną kokardę na 1-2 dziurce a potem lecieć już według algorytmu z linka.

https://www.fieggen.com/shoelace/straightbarlacing.htm