[Zamoysky]

Kolejny Lem. Tym razem na warsztat trafił "Niezwyciężony". Oprawa własna.

Po więcej moich prac zapraszam jak zwykle na facebook albo instagram
A dla chętnych do obserwowania tutaj na wykopie wszystko wrzucam też pod tag #coverme

Więcej zdjęć w komentarzu poniżej.

#ksiazki #bookbinding #introligatorstwo #handmade #rekodzielo #literatura #chwalesie #lem #roklema #coverme

[moll]

@Zamoysky: kozackie :)

wycinasz blok książki ze starej okładki, czy stosujesz jakąś inną metodę?

[Zamoysky]

@moll: Dzięki :) Jest właśnie tak jak mówisz, ze starej książki wyjmuję blok, wzmacniam go, sklejam, do tego jeszcze doklejam tzw. wyklejki, czyli te grubsze kartki, które łączą blok z okładką. Blok czasem jeszcze można wyczyścić, albo pomalować, złocić. Blok przed sklejeniem z okładką wygląda tak jak na zdjęciu

[moll]

@Zamoysky: akurat temat wyklejek wiem i znam xD powiedzmy, że jestem z "pokrewnej" dziedziny. W marmurkowe też się bawisz?

sprawdzasz stan papieru i odgrzybiasz?

[Iwan_Szatow]

@Zamoysky: czym kleisz blok?

[Zamoysky]

@Iwan_Szatow: Klej introligatorski Papermax CR. Po wyschnięciu jest bezbarwny

[Zamoysky]

@moll: A co to za dziedzina w takim razie? :) Marmurkowych papierów jeszcze nie używałem, ogólnie tym tematem zajmuje się od ok 2 miesięcy, więc na razie szukam i próbuję różnych rzeczy. Miałem właśnie ostatnio plan spróbować sobie taki marmurkowy papier zrobić sam ale to na razie w fazie researchu materiałów i technik :) Gotowych jeszcze nie kupowałem.

[moll]

@Zamoysky: bibliologia :P sama myślałam kiedyś o zabawie w introligatorstwo, ale ja mam sto pomysłów na minutę i na pomysłach się kończy zwykle xD

robienie marmurków to magia, strasznie mi się to podoba

[Antydepresant]

@Zamoysky: zajebista okładka (ʘ‿ʘ) Ale czy nie bałeś się, że ta "muszka" okaże się zbyt dużym spoilerem?

[Zamoysky]

@Antydepresant: Tak, miałem trochę ten dylemat, ale jak zrobiłem projekt i już widziałem jak to może finalnie wyglądać to nie mogłem się powstrzymać. :) Poza tym też się usprawiedliwiam tym, że właściwie to o czym mówimy pojawia się w połowie książki, więc super dużo nie zdradza też. Ale rozumiem i przyznaje Ci sporo racji. Widziałem jednak też komercyjne okładki "niezwyciężonego", gdzie robo-owady były ukazane już bardziej bezpardonowo, więc takie rzeczy się

[Antydepresant]

@Zamoysky: w sumie racja - dopóki wprost nie powiedziano, co spowodowało zgony załogi, to trudno było się samemu domyśleć. No i nikt nie powiedział, że to są muchy - z tego co pamiętam, to były takie połączone trzy kreski czy coś w ten deseń

[Zamoysky]

@Antydepresant: Tak, porównanie do owadów było bardziej ze względu na zachowanie w grupie, niż wygląd. Chociaż może się mylę