Dawno sie tak nie #!$%@?łem i znowu dostałem potwierdzenie że Wrocław ma chyba najbardziej bezczelnych meneli w Polsce. Stoje sobie na fajce i widze że mnie wypatrzył, podchodzi do mnie i pyta o fajka. No to mówie dobra, dzisiaj mam dobry humor i mu dam, wyciągam chce mu dać jednego a ten do mnie z łapą żebym mu dał całą paczke bo po co mi XDDDD Skończyło sie na tym że darmozjad został z niczym i wszedłem do budynku. Ja #!$%@?. #wroclaw #zalesie #gownowpis #szlugi #menel
@igik1234: jak pracowałam w rynku to standardem było żeby nie brać ze sobą paczki. Nie mniej raz Pan Żul zapytał nas jakie palimy, na odpowiedz że 'Pallmale, LMy itp' powiedział ze to bieda bo on pali tylko Davidoffy i na potwierdzenie wyciągnął pełną paczkę z kieszeni... T
@igik1234: stara baba co żebrała w przejściu podziemnym na świdnickiej przez dobre 10 lat byla dowożona i odbierana Mercedesem S500 przez syna. O 14 zwykle wpadał zabrać utarg i podrzucić obiad.
@Dobrowoj: Nie latasz po mieście, śmietnikach itp. Później nie trzeba niczego wozić na drugi koniec miasta do skupu. Chyba, że jest jakaś niepisana umowa o obrębach żebrania i najlepsze miejscówki dla wybranych. Bo o śmietniki na wyspie potrafią się bić. Plus jakiś 'zwierzchnik', który pobiera procent z zysków, a pozwala żebrać na swoim terytorium. Chyba jeden i drugi sposób 'zarobku' ma jakieś minusy.
@igik1234: ogólnie menelstwo w tym mieście jest bardzo roszczeniowe. Jakiś czas temu idąc Wielką podbiega do mnie typ i z ryjem WYSKAKUJ Z 5 DYCH, ja grzecznie, z kulturą #!$%@?, a on, WYSKAKUJ Z 5 DYCH, odszedłem, ale niesmak pozostał.
@igik1234: stara baba co żebrała w przejściu podziemnym na świdnickiej przez dobre 10 lat byla dowożona i odbierana Mercedesem S500 przez syna. O 14 zwykle wpadał zabrać utarg i podrzucić obiad.
@igik1234 nie Wroclaw, ale kiedys widzialam pod Zabka jak sobie koles wychodzi z hot dogiem, a pan zul mu hyc tego hot doga wymacal no i ostatecznie dostal calego. Koles byl w takim szoku, ze nawet nie zareagowal w pierwszej chwili.
@igik1234 żule we Wrocławiu są strasznie agresywni, jeden kiedyś mnie zwyzywał na przystanku w centrum od #!$%@?, bo mu nie dałam szluga, kiedyś też chciałam ominąć jakiegoś żulącego pajaca na świdnickiej, który niby próbował coś wyżebrać, ale jednocześnie agresywnie wyzywał przechodniów, to uderzył mnie pięścią w plecy jak już byłam do niego tyłem. A oni im jeszcze specjalny autobusik z jedzonkiem puszczą.
@NaglyAtakGlazurnika: Dobre urban legend, gdzie to przeczytałeś?
Komentarz usunięty przez autora
A oni im jeszcze specjalny autobusik z jedzonkiem puszczą.