Wpis z mikrobloga

Ale zazdroszczę kibicom Znicza i ogólnie ludziom, którzy chodzili na II i I ligę za czasów grania tam Lewego. Nie mili pojęcia przekryzajac kiełbasę i #!$%@? na skorumpowanego sędziego i drewnianych pilkarzy, że oglądają przyszłego futbolowego tytana.

Toż to, jakaś abstrakcja. Messi w jego wieku przejmował pałeczkę po wypalacym się Ronaldinho, hodowany od małego w ciepłym Barcelońskim #!$%@?łku. Ronaldo( też produkt fabryki piłkarzy) przechodził za miliony, jako supertalent do superklubu. Na każdego dmuchanie i chuchano.

A Lewy kopał się po błotach i kretowiskach niższych lig polskich, skreślony latwo przez polski odpowiednik klubów jego teraźniejszych rywali .
Cytując klasyka:" Po prostu sam sobie to wyrwał! Przeciwko naturze, przeciwko rywalom…"

Heros <3

#pilkanozna #mecz #lewandowski
pusiarozpruwacz - Ale zazdroszczę kibicom Znicza i ogólnie ludziom, którzy chodzili n...

źródło: comment_1635921615iIX5kNpicUeC5BvDAZO1R8.jpg

Pobierz
  • 67
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: Jako dzieciak zazdrościłem Ukraińcom Andrija Szewczenki. Szewczenko w 100 meczach LM strzelił 48 goli, obiektywnie wynik bardzo dobry, plasuje go w Top 10 najlepszych strzelców w historii PE/LM.

Lewandowski ma tych goli 81. A debiutował w LM w wieku 23 lat, czyli cholernie późno jak na status piłkarza, jakim się stał.
  • Odpowiedz
  • 394
@corrs mieć papiery, a być najlepszym piłkarzem świata to jest jednak różnica. To jak się Robert rozwinął było nie do przewidzenia. Wydawało się przecież, że się spalił w tym BVB na początku. Był pośmiewiskiem. Słynne zadanie z Kagawa nie wzięły się przecież z nikąd. Po latach śmieszy, ale za pierwszego Dortmundu to Lewy nie grał pierwszych skrzypiec. Jeszcze najlepsze lata swojej gry ma po 30tce, gdzie większość piłkarzy już schodziła z
  • Odpowiedz
To jak się Robert rozwinął było nie do przewidzenia. Wydawało się przecież, że się spalił w tym BVB na początku. Był pośmiewiskiem


@pusiarozpruwacz: Oczywiście, że tak, nawet w niemczech się naśmiewali z lewego a taki Barrios w pierwszym sezonie lewego w bvb nakrywał go czapką. Ale miał farta, że trafił na takiego trenera jak Klopp, który pewnie zaszczepił w nim odpowiedni mindset.
  • Odpowiedz
Pamiętam jak grał w II lidze, być może nawet byłem na meczu z obrazka. Mówiło się wtedy „Ten Lewandowski ze Znicza to dobry grajek. Jak pójdzie do Wisły lub Lecha to może zrobić karierę, nawet może w Reprezentacji coś ugra”

Z dzisiejszej perspektywy trochę abstrakcja, ale wtedy nikt się nie spodziewał takiego obrotu spraw, życie samo pisze scenariusze
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: pamietam, jak w 2009 r, po zakończonym sezonie w ESA, Lewy byl na imprezie z reszta ziomków z Lecha. Wychodził od czasu do czasu na zewnatrz pogadac przez tel, nikt mu wtedy dupy nie zawracal:)
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: Właśnie dlatego ja jego występy odbierał emocjonalnie bo Lewy to nie jest jakiś super talent wychodowany w super szkółce La masia , ajaxu, czy brazylijskich klubów. To był zwykły chudy chłopaczek grający na Wigry Suwałki w ublodzonych korkach i koszule zina. Wszyscy jak na niego patrzyli to głównie widać było że ustawienie i strzał miał innej jakości niż reszta dlatego zaczął walić regularnie bramy
  • Odpowiedz
@ziko100: @FalseKingOski: Niesamowite jest też to, że nigdy nie było tak, że on od razu wszystkich przerastał, tylko wszystko musiał sobie wywalczyć.

Nawet w III lidze było tak, że pierwsza runda - taka sobie, a dopiero w rundzie rewanżowej zaczął walić bramki jak szalony.

W II lidze było
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: Ja to mega cenię Lewego za charakter. Gość jest top, ale nie zachowuje się jak niektóre „gwiazdy” piłki nożnej. Może wpływ ma na to, że sam sobie wszystko wypracował. Niemniej jak widzę niektórych piłkarzy z ekstraklasy, którzy zachowują się jak Bogowie piłki to ręce opadają. Lewy wydaje się mieć odpowiedni system wartości.
  • Odpowiedz
Nie zapomnę jak w FMie bodaj 2007 wynalazłem piłkarza który mi natrzaskał od #!$%@? bramek w Legii - Roberta Lewandowskiego. Byłem mega zajarany jak się plotkowało o nim w kontekście przejścia do Warszawy dwa lata później - byłem wręcz przekonany że to jest już pewniak. Co było potem, wiadomo.
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: Byłem kibicem Znicza w latach gdy grał Lewandowski AMA!
Swoją drogą, był to pokaz przewałów piłkarskich w tamtym sezonie.
Znicz szedł jak burza niesiony przez Lewego, na 3 kolejki do końca wystarczyło zdobyć 3 punkty i byłby awans do Ekstraklasy, znicz zdobył tylko 1, w paskudnym meczu na wodzie, gdzie goście odrobili bramkę, bo wypuścili sobie długą piłkę za plecy obrony, która wpadałby w ręce bramkarza, gdyby nie to
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: Byłem na GKS Katowice jak Lewy dostał czerwoną i nam strzelił - 2007 chyba. Nieźle potem w gimbazie po nim jechali na drugi dzień :D

A ja miałem kompendium 'Faktu' i tam były wszystkie ligi i na końcu sylwetki 'młodych talentów'. Gdzieś dalej byli: Krycha, Lewy, Fabiański, Małecki w Legii, Sadlok w ruchu, na samym końcu gdzieś Szczęsny, a na stronie 1 wielkie zdjęcie Janczyka, CSKA Moskwa i wielki
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pusiarozpruwacz: chodzilismy na znicza za małolata i się śmialiśmy ze lewandowski powinien być czarny bo tak dobrze grał, a w tych ligach to zazwyczaj jacyś zagraniczni się wyróżniali.
  • Odpowiedz