Wpis z mikrobloga

#coolstory Pamiętam jak w licbazie był dzień sportu i dzieciaki z podstawówki miały do nas przyjść i trzeba było zrobić jakieś tam konkurencje sportowe. Zgłosiłem się do organizacji, żeby mieć lepszą ocenę z wf-wiadomo. Dostałem przydział przy skoku w dal. Wyglądało to tak, że było te miejsce do skoków w dal, obok stolik i tam się dzieciaki zapisywały, potem jedna osoba mówiła kiedy mają startować, sprawdzała czy wyskakiwali z dobrego miejsca i po każdym skoku mierzyło się odległość i trzeba było ten piasek przejechać grabiami, żeby się potem ślady nie myliły. Już tak z 3 godziny stałem tak na pełnym słońcu i na zmianę z 2 osobami zapisywałem/mierzyłem/wygładzałem ten piasek, wtedy akurat była moja pora na grabienie i już tak z przyzwyczajenia- dzieciak skoczył, to ja tymi grabiami przejechałem piasek i zaraz dotarło do mnie, że nie zdążyli zmierzyć. Młody zrobił minę jak Clint Eastwood i mówi:

teraz to sobie nagrabiłeś


Pobierz fasfsrheeahgdfhds2 - #coolstory Pamiętam jak w licbazie był dzień sportu i dzieciaki ...
źródło: comment_LkUbv4fTPYTg62SQkRd83FVKFtlnuC57.jpg
  • 8