Wpis z mikrobloga

@vasos: ja tam gościa fanem zupełnie nie jestem, aczkolwiek trzeba przyznać, że jest zbyt wielkim zawodnikiem, by tytuł Majora mu przeszedł koło nosa. Trzymam kciuki, bo tak mocnego NaVi na tle reszty zespołów jeszcze nie było.

Aczkolwiek jest kilka teamów, które też były murowanymi faworytami, a jednak tytułów nie zdobyły, tak więc wszystko w rękach Sashy i ziomków.
@SpeaRRR: i starczy tych trofeów, pan toksyk jest idolem tysięcy dwunastoletnich Saszek i Andrijów a potem wszyscy się dziwią, że ruscy zachowują się jak zachowują.

Trzymam kciuki żeby majora wygrał ktokolwiek inny niż Navi.