Wpis z mikrobloga

Hej Mirki!
Chce Wam opowiedzieć sytuacje w której się znalazłem. W zeszłą sobote 23.10.2021 wraz z grupa znajomych przyjechałem do Włoch do górskiej miejscowości Finale Ligure w której miałem spędzić piękne 7 dni jeżdżąc na wypożyczonym na miejscu rowerze. W sobotę odebrałem rower z wypożyczalni- Santa Cruz MEGATOWER - kto wie, ten wie, ze rower jest to enduro najwyższej klasy. Kto nie wie- nowy model kosztuje ok 7000e. W niedziele 24.10 po jeździe zaparkowaliśmy rowery na przyczepę do transportu rowerów i odeszliśmy kawałek od nich po kawę, mając cały czas przyczepę i samochód na widoku. Jednak tu zaczyna się koszmar jaki mnie spotkał! Rower został skradziony z przyczepy, złodziej musiał podejść od drugiej strony, a potem chowając się za samochodami oddalić się wraz z łupem. Odrazu po zorientowaniu się, ze mój rower zniknął zgłosiłem sprawę do Carabinieri oraz do wypożyczalni.
Jak sie okazało moje ubezpieczenie prywatne oraz na wyjazd nie obejmuje kradzieży. Wypożyczalnia również nie posiada takiego. Dziś mija 4 dzień od kradzieży ,Carabinieri dalej nie sprawdziło monitoringu a wypożyczalnia chce ode mnie równowartość pieniężna za nowy rower. Jestem w kropce, nie posiadam takich pieniędzy. Dzisiaj mam iść rozmawiać do wypożyczalni w jaki sposób możemy pokojowo rozwiązać sprawę. Chciałbym dogadać się z nimi na mniejsza kwotę- rower był używany lub na zakup roweru w Polsce i przysłanie go tutaj. Ostatecznością jest walka w sądzie, ale wydaje mi się ze rozciągnie i zwiększy sumę pieniędzy jaką będę musiał wydać. Na umowę wypożyczenia mam informacje ze odpowiadam za zniszczenie/kradzież. Mirki i Mirabeleki, proszę o pomoc. Co o tym sądzicie ? Jak można podjeść do tematu, żeby sytuacja nie była aż tak dramatyczna. #rower #kradziez #enduro #wlochy #italia #zlodzieje #zalesie #pomocy #prawo
  • 8
@Qiubij: We włoszech raczej nie ma tyle monitoringu co u nas a carabinierzy też raczej nie są mistrzami w tropieniu przestępców.
Na miejscu wypożyczalni no to raczej te bym chciała abyś odkupił rower no bo oni nie są instytucją charytatywną by iść ci na rękę a i tak mają stratę bo rower zamiast być wypożyczony kolejnej osobie to nie zarabia nic bo go nie ma ¯\_(ツ)_/¯

Niestety nauka na przyszłość, że
  • 0
@sargento: Jest na umowie, ze nie maja ubezpieczonych rowerów, nie wiedziałem o tym zanim tu przyjechałem i zaliczkowałem rower. Nie miałem już wyjścia innego niż wziąć rower. Przy czym bylem przekonany ze rowery będą miały przynajmniej zabezpieczenie GPS- to małe koszta