Wpis z mikrobloga

@troglodyta_erudyta: ostatnio na kebabie jak zamówiłem na talerzu to po jedzeniu ułożyłem sztućce, że żarełko było wspaniałe i kebabmajster zaczął tańczyć, a z sufitu posypało się konfetti.
  • Odpowiedz
  • 31
@cheeseandonion
@octave25
Zupełnie zbędny bullshit. Wystarczą dwa ułożenia - sztućce oddalone od siebie wskazujące, że jeszcze to jesz i sztućce przy sobie wskazujące, że można już zabrać.

Jak chcesz poinformować kelnera, że coś nie tak z daniem (albo wręcz przeciwnie) to to powiedz i przekaż dlaczego - będą mogli poprawić. Jak chcesz zrobić przerwę w jedzeniu i dostać kolejne danie trochę później to też powiedz i powiedz ile później, skąd
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: Ostanio zauważyłem, że to ma sens. W hotelu często nie zabierali mi talerzy mimo, że miałem puste, a żonie tak. Zczaiłem, że pewni chodzi o sztućce i... rzeczywiście ( ͡° ͜ʖ ͡°) W niektórych restauracjach też zauważyłem tą zależność
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: Zależy od tego gdzie się stołujesz. Nie zdziw, jak kiedyś w lepszej restauracji kelner będzie próbował zabrać ci spod nosa talerz z jedzeniem, które ledwie napocząłeś bo źle odłożyłeś sztućce.
  • Odpowiedz
@octave25 też znam Twoją wersję; pamiętam jak ambasador Edward Pietrzkiewicz w swojej stałej kolumnie w "Twoim Stylu", który podówczas prenumerowała moja mama, tłomaczył a propos "skończyłem", że kelnerowi łatwiej wtedy zabrać talerz.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
ostatnio na kebabie jak zamówiłem na talerzu to po jedzeniu ułożyłem sztućce, że żarełko było wspaniałe i kebabmajster zaczął tańczyć, a z sufitu posypało się konfetti.


@Soczi: wow miałem to samo w McDonald's ale ponieważ nie dają tam sztućców ani talerzy to ułożyłem tak własne ręce na tacy
  • Odpowiedz