Wpis z mikrobloga

#opowiescizeswiataf1 <--- zapraszam do obserwowania!

Teorie spiskowe w F1

My ludzie jesteśmy z natury ciekawscy, dociekliwi. Często dziwne zdarzenia działają na nas, na naszą wyobraźnie i powstają często przeróżne teorie spiskowe. Jak wiemy teorie spiskowe mają to do siebie, że są często tworem naszej wyobraźni, przez nie próbujemy tłumaczyć sobie różne rzeczy. Jednakże, często mają w sobie ziarenko prawdy a po latach mogą być nawet prawdziwe. Dzisiaj omówimy sobie naprawdę ciekawe teorie spiskowe ze świata F1. Pewnie niektóre są wam znane a z niektórymi spotykacie się na oczy po raz pierwszy. Tak więc, zakładamy foliową czapeczkę i czytamy.

Wypadek Alonso, podczas testów w Barcelonie 2015

Wypadek Fernando Alonso, podczas testów w Barcelonie wyglądał dziwnie, toteż nagle pojawiły się plotki na ten temat. Jedną z teorii było porażenie prądem. Miało dojść do jakiegoś problemu z systemem ERS i prąd miał porazić Fernando. Inna teoria mówi o tym, że Hiszpan miał się zatruć oparami z baterii. Na niektórych zdjęciach Alonso tuż przed wypadkiem nienaturalnie zwieszoną głowę. Dziennikarze „Blicka” wysnuli więc teorię, że Fernando przed wypadkiem nagle zemdlał i bolid samoistnie nagle zjechał z toru prosto w bandę. Jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku był podmuch wiatru.

Hamilton z Sutilem byli w związku

Hamilton oraz Adrian Sutil dosyć mocno się przyjaźnili i spędzali ze sobą czas. Aż pewnego razu wyciekły zdjęcia jak hmm… trzymają się za ręce. Nie wiadomo czy naprawdę czy po prostu kwestia perspektywy zdjęcia, ale wyglądało to jakby trzymali się za ręce. I wtedy zaczęły się plotki o tym czy Sutil nie jest homo i nie jest w związku z Lewisem. Jest też plotka, że Sutil zaatakował jedną osobę w barze, ponieważ został on urażony homofobicznymi tekstami na jego temat. Według mnie jest to nieprawdziwe, ponieważ w tym czasie Lewis był w związku z panią Nicole i jakoś to do siebie nie pasuje.

Pożar w garażu Williamsa po GP Hiszpanii 2012 był celowy

Podczas GP Hiszpanii 2012 ekipa Williamsa nagle wyskoczyła z formą i ich samochód był na tym torze bardzo szybki. Znienacka Pastor Maldonado wygrał wyścig, pomimo iż poprzednie rundy nie były tak dobre. I to nasunęło pewne wątpliwości. Istnieje teoria, która mówi, że Williams miał na ten wyścig specjalne opony Pirelli opracowane pod ten tor, dzięki czemu był dużo szybszy niż zwykle i miał przewagę opon nad innymi. Po wyścigu by zatuszować ślady po oponach postanowiono podpalić garaż by opony spłonęły i ślad po nich nie pozostał. Faktycznie po wyścigu w garażu Williamsa był pożar, lecz był on na tyle duży, że wątpię, że był on spowodowany umyślnie.

Fernando Alonso był świadkiem X

W aferę Crashgate związaną z ustawieniem wyścigu w Singapurze, tak by Fernando Alonso mógł wygrać były wmieszane trzy osoby. Były to: szef zespołu Flavio Briatore, dyrektor techniczny Renault Pat Symonds i tajemniczy świadek X. Świadek X miał wiedzieć o całej sprawie i w zamian za zeznanie miał zostać anonimowy i nie ucierpieć na całym zdarzeniu. Istnieje teoria, że był nim sam Fernando Alonso. Nasuwa się tylko pytanie. Czemu zeznawał przeciwko własnemu zespołowi, pogrążając tym samym ludzi, którzy byli jego pracodawcami? Przecież nie gryzie się ręki, która ciebie karmi. Otóż cała sprawa wyjaśniana była we wrześniu 2009 roku. Akurat wtedy, kiedy Fernando wiedział o zainteresowaniu Ferrari i miał już prawie dogadany kontrakt. Po całej tej sprawie i ogłoszeniu kary dla Renault i duetu Briatore - Symonds, Fernando Alonso został oficjalnie potwierdzony jako kierowca Ferrari na sezon 2010. Tak czy inaczej to są domysły, kim był świadek X tego nikt naprawdę nie wie.

Timo Glock celowo przepuścił Hamiltona na ostatnim okrążeniu GP Brazylii 2008

Plotka która była niezwykle podsycana, przez brazylijskich kibiców jak i fanów Ferrari. Według niej Glock celowo przepuścił Hamiltona na ostatnim okrążeniu tak by on zdobył tytuł. Podobno miała być to prywatna zemsta Rona Dennisa za poprzedni sezon i Spygate. A skoro już o Ronie Dennisie mowa…

Ron Dennis stoi za wyciekiem seks-taśm Maxa Mosleya

Jak wiadomo było w padoku, Ron Dennis z Maxem Mosleyem nie za bardzo się lubili. Szef Mclarena z szefem FIA często mieli konflikt interesów, co jest normalne na najwyższych szczeblach + mieli zupełnie inne charaktery. Szczerze siebie nienawidzili. Wszystko to podsyciła afera Spygate, która wybuchła w 2007 roku. Wtedy to Mclaren został ukarany przez FIA za szpiegowstwo i kradzież danych. Kara wynosiła rekordowe 100 milionów dolarów. Wtedy to szef FIA Max Mosley miał powiedzieć do wściekłego szefa Mclarena słynne już zdanie „Jeżeli chodzi o karę, milion za przewinienie, 99 za bycie dupkiem”. Co ciekawe sam wyciek tych zdjęć Maxa Mosleya jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności nastąpił tuż po odrzuconej apelacji Mclarena i po potwierdzeniu kary w 2008 roku. Przypadek? Nie sądzę. Tak więc, istnieje spore prawdopodobieństwo, że Ron maczał palce w tej sprawie i wycieku kompromitujących zdjęć MM.

Michael Schumacher nie żyje a jego rodzina ukrywa ten fakt

Wypadek wielkiego niemieckiego kierowcy nastąpił 7 lat temu i od tego czasu rodzina skrzętnie ukrywa informacja nt. Obecnej stanu Michaela, toteż ciekawość ludzka i wyobraźnia stworzyła kilka ciekawych teorii spiskowych na ten temat. Jedna z nich mówi o tym, że legendarny kierowca Ferrari tak naprawdę nie żyje a rodzina ukrywa ten fakt by wyłudzać pieniądze z fundacji na leczenie itd.

Angaż Maxa Verstappena w Red Bullu był lobbowany przez Heinekena

Heineken w 2016 miał zamiar zostać jednym z głównych sponsorów Formuły 1. Miał podobno pewne żądania. Heineken jako firma holenderska miał chcieć by był Holender w stawce jeżdżący w topowym zespole. Więc wybór musiał paść na jedynego Holendra w stawce, czyli na Maxa Verstappena. Trzeba było jeszcze zdyskredytować jednego z kierowców Red Bulla by zwolniło się miejsce na Maxa. Daniel Ricciardo był nie do ruszenia, więc padło na Kvyata. Swoimi słabymi występami Rosjanin sprawił, że został wyrzucony z zespołu Red Bulla i w zamian pojawił się Holender. Zaś miesiąc po debiucie Maxa w Red Bullu Heineken został oficjalnym sponsorem Formuły 1.

Maurizio Arrivabene został zmuszony do odejścia z Ferrari bo był niepoprawny politycznie

Media to czwarta władza i lepiej nie mieć u nich przerąbane, to wiadomo. Stosunek Arrivabene do mediów był trudny. Trzeba pamiętać, że wszystko to się działo w trakcie walki Vettela z Hamiltonem o tytuły w latach 2017-18. Należy wiedzieć, że stety/niestety duża część mediów nt. F1 jest brytyjska a Lewis jako Brytyjczyk naturalnie będzie przedstawiany dobrze przez swoich rodaków jako ten lepszy. Przy okazji nie doceniali świetnych występów kierowcy Ferrari, 4-krotnego Mistrza Świata Sebastiana Vettela i ciągle go deprecjonowali oraz umniejszali jego sukcesy. Przykładowo: wygrana Hamiltona? Reakcja brytyjskich dziennikarzy - cóż za znakomity występ, fantastyczny popis wielkich umiejętności, znakomity kierowca wyciskający 100% z auta i dokładający coś od siebie ekstra. Wygrana Vettela? Tylko i wyłącznie dzięki samochodowi, Seb jedzie na szczęściu i na tym, że Ferrari ma najszybsze auto. No mocno słabe ze strony brytyjskich kur… znaczy się dziennikarzy( ͡° ͜ʖ ͡°). Do tego pisali różne nieprawdziwe rzeczy nt. Atmosfery w Ferrari, Vettela czy samego Maurizio by obniżyć morale u Włochów jak i u samego Vettela. Przy okazji wypowiedzi Maurizio zaczął szczerze bez ogródek mówić jak jest, wytykając pismakom ich nieobiektywność czy hipokryzję. Doszło nawet do tego, że nie odpowiadał na ich pytania. Pismaki z UK zaczęły więc oczerniać szefa Scuderii, pisać o jego złych metodach rządzenia w Maranello, słabej atmosferze oraz zrzucali winę porażek Ferrari na niego. Przez to wszystko Ferrari zaczęło mieć słabą renomę w mediach i tu jest nasza teoria spiskowa mówiąca o tym, że Arrivabene musiał odejść z racji swojej niepoprawności politycznej i słabej reputacji w mediach a Ferrari chciało polepszyć tym swoją renomę w prasie. Prasa z UK też naciskała na odejście Maurizio zrzucając winy porażek Scuderii na jego barki chwaląc zarazem Binotto, który miał być odpowiedzialny za auto. Nieprzypadkowo bo następcą Włocha z Brescii miał być właśnie Binotto. Wiedzieli, że Mattia nie będzie jak Maurizio i będzie raczej przychylny mediom i nie będzie toczyć z nimi wojny. Tak miał odejść twardy, nie bojący się mówić głośno swojego zdania charyzmatyczny szef, zaś jego miejsce zajął wspomniany Mattia, który dał się pokazać jako dosyć nieudolny, bezpłciowy szef bez jaj. Brytyjska mafia medialna niestety wciąż grasuje, odbiera innym smak życia i trzeba się z nią liczyć( ͡° ʖ̯ ͡°)

Upozorowana śmierć Colina Chapmana

Kolejna bardzo ciekawa teoria i dosyć tajemnicza. Jedna z bardziej niezwykłych jaką słyszałem. Oficjalnie Colin Chapman zmarł nagle 16 grudnia 1982 roku we wieku 54 lat na atak serca. Ale czy aby na pewno? Przyjrzyjmy się pewnym rzeczom. Byli kierowcy Lotusa Fittipaldi i Andretti poprosili o udział w pogrzebie Colina, lecz im odmówiono tłumacząc, że został już pochowany. Dosyć szybko by nie wzbudzać podejrzeń. Dodatkowo data śmierci miała zostać zmieniona w aktach a lekarz który sporządzał akt zgonu nagle tajemniczo zniknął. Mało? Wcześniej, niedługo przed atakiem serca przeszedł szczegółowe badania, które nie wykazały żadnych problemów z sercem. Jakby miał to te badania by to wykryły. Pod koniec życia Chapman współpracował z Johnem DeLoreanem w celu wyprodukowania nowoczesnego samochodu sportowego. Cały projekt miał być dotowany na kilkanaście milionów funtów, przez rząd brytyjski z kieszeni podatników. 19 października 1982 roku John DeLorean został oskarżony o handel kokainą i aresztowany, przez FBI po upublicznieniu nagrań. Samochód się słabo sprzedawał, były straty a DeLorean Motor Cars upadł. Podczas upadku administratorzy odkryli, że zniknęło 10 milionów funtów od brytyjskiego rządu. FBI wraz z brytyjskim rządem rozpoczęły śledztwo. Chapman został profilaktycznie przesłuchany przez brytyjskie władze, a następnie nagle zmarł. Dziwne, prawda? Jeden ze współpracowników dwójki Chapman - DeLorean skończył w więzieniu. Podobno wiedział kto ma te zaginione pieniądze, lecz się nie odezwał na ten temat i nie zdradził kto to był. Sędziowie po czasie stwierdzili, że gdyby Chapman był wśród oskarżonych dostałby minimum wyrok 10 lat więzienia. Jednak ten zmarł, więc nie było go wśród oskarżonych. Podobno Chapman sfałszował swoją śmieć i wyjechał do Brazylii, gdzie się ukrywał przez resztę życia pod zmienionym imieniem i nazwiskiem oraz ze zmienionym wyglądem (miał przejść operacje plastyczne tak by nikt go nie rozpoznał + miał usunąć swoje odciski palców). Jak było naprawdę? Tego nie wiadomo. Wiadome było jedno: pieniądze brytyjskich podatników zniknęły i nigdy nie zostały odzyskane. Istnie tajemnicza teoria rodem z filmów detektywistycznych, lecz najciekawsze zostawiłem na koniec.

Senna na Imoli w 1994 roku został tak naprawdę zastrzelony przez snajpera

Chyba najdziwniejsza ze wszystkich teorii jakie się tutaj znalazły. Według niej Ayrton Senna nie zginął przez uderzenie częściami zawieszenia w głowę, lecz został zamordowany przez snajpera. Wydaje się to dziwne, lecz tak istnieje taka teoria spiskowa. Według autora tej teorii samo wideo wypadku wyglądało dziwnie. Po pierwsze nagle wideo się urywa jakby chciało coś ukryć. Po drugie przyjrzyjcie się uważnie onboardowi https://youtu.be/_jqCgYsaT_A . Widać na nim jak głowa Senny opada tuż przed uderzeniem. Jakby zanim uderzył w ścianę został czymś trafiony. Ponadto czarna skrzynka została uszkodzona, więc zostało fizycznie odciętych kilka kanałów danych. Samochód Williamsa Senny po wypadku był przechowywany przez 10 lat zanim oddali go Williamsowi do zbadania. Tak jakby chcieli coś ukryć. Brakujące dowody i przeciąganie się sprawy mogą sugerować tuszowanie faktów. Oficjalne przyczyny wypadku były: schłodzenie się opon w wyniku podążania, przez co bolid wypadł z toru lub pęknięcie drążka kolumny kierowniczej, przez co bolid nie potrafił skręcił i wypadł z toru uderzając w ścianę a elementy zawieszenia uderzyły go w głowę. Zdjęcia kasku Senny pokazują, że jest mała dziura w wizjerze a wokół nie ma żadnych uszkodzeń kasku. Zostało też zrobione zdjęcie Senny po zdjęciu jego kasku miał 3 centymetrową ranę, rozcięcie na czole i tyle. Za to miał stracić mnóstwo krwi które pochodziło z tyłu głowy. Z tyłu była duża dziura w podstawie czaszki. Tak więc, mała rana z przodu a duża z tyłu mogła wskazywać na kulę. Nawet sam zakręt był ciekawy, jego położenie. Tamburello nie jest łatwo dostępnym miejscem. Jest betonowa ściana a za nią wokół są gęste drzewa oraz strumyk. Jest się gdzie ukryć, więc to dobre miejsce dla snajpera. Ale kto i dlaczego miałby wynająć snajpera by ten zabił Ayrtona? Są dwie opcje:

- Illuminati: Śmierć Senny miałaby zostać zaplanowana na 1 maja. Data idealna bo wtedy został założony Zakon Iluminatów. Poza tym humanitarny charakter Ayrtona i jego pomoc charytatywna miała kontrastować z Illuminati. Do tego Senna mógł być globalną postacią dla spraw filantropijnych i dobroczynnych a Illuminati podobno nie pozwalają na to. Jego popularność i działania miały zagrażać interesom wysokiej elity.
- Max Mosley: Szef FIA miałby zaplanować tą akcję po to by F1 mogła się wzbogacić na jego śmierci. F1 po wypadku Ayrtona stała się bardziej rozpoznawalna a to lepiej dla biznesu bo oznacza to większe pieniądze.

Osobiście kompletnie nie wierzę w tą teorię spiskową, ponieważ wydaje się ona dziwna, lecz jak wiadomo w każdej teorii jest ziarenko prawdy. Mam nadzieję, że podobał się wam ten tekst. Która z nich wydaje się najdziwniejsza, najbardziej prawdopodobna, której brakuje w tym zestawieniu? Zachęcam do komentowania. Jeszcze na koniec małe podziękowania dla @Lethorin, która pomogła mi ze źródłami i z przygotowaniem tego tekstu. Można powiedzieć, że jest jego współautorem.

#opowiescizeswiataf1 #f1 #abcf1 #krotkahistoriaof1
  • 48