Wpis z mikrobloga

@kodecss: No właśnie nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Płacisz za części tyle samo albo nawet mniej niż u Janusza i płacisz za roboczogodzinę, nie wedle uznania. Po wszystkim dostajesz fakturę która jest gwarancją na wykonaną usługę, gdzie u Janusza masz gwarancję do stu dni. A studnia za bramą...
  • Odpowiedz
Ja oddawałem auto raptem dwa tygodnie temu do mechanika to było dzień dobry, kawkę może?, tutaj dokumenty, proszę sprawdzić czy pasuje, i czy kwota też pasuje.

Gdy auto było na serwisie to dzwonili że mają jakieś drobne problemy z terminalem, i czy mogę gotówką zapłacić. Żaden problem. Odebrałem auto, zapłaciłem, dwa dni później faktura pocztą przychodzi.


@Jason_Stafford: też mam swojego sprawdzonego mechanika, 3 lata temu inny wycenił wymianę rozrządu w Fieście
  • Odpowiedz
@Damasweger masz serwisy we Wrocławiu które spokojnie ci zadzwonią jak wyjdzie coś ekstra. I wcale nie są dużo droższe.

Daj spokój. Podaje dane barana na tagu żeby się nikt nie naciął w przyszłości.
  • Odpowiedz
@robertx: To było ASO Poloneza? ( ͡º ͜ʖ͡º) Z kolegą byłem w Volvo we Wrocławiu to poczęstowali nas kawą, ciastkami i jeszcze znudzona pani recepcjonistka z nami sobie heheszki robiła.
  • Odpowiedz
@dubstract: Niee, toyota. Chodziło mi raczej o przedstawienie tej sytuacji jako taką ciekawostkę, jak sobie radzili w czasie epidemii. Ekspres włączony, wszyscy piją kawę a pracownik z porozumiewawczym uśmiechem mówi, że korzystać absikurnie nie wolno ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@robertx: To pewnie wytyczne od biurw z góry. Podczas pandemii byłem w jednej z fabryk w celu opracowania projektu ciuchów roboczych i widziałem jak baba z biura jechały ludzi na produkcji żeby nosić maseczki. W biurze każdy miał na to #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Damasweger bez twojej wiedzy wykonał naprawę na ponad 1400zl, które było umówione wcześniej, rządzi starych części i rachunków za nowe + fakturę ma wystawić, o protokół oddania pojazdu do naprawy nawet nie pytam, bo pewnie go nie ma
  • Odpowiedz