Wpis z mikrobloga

@krave: Oba typy mają ciężko. Ci o poglądach egalitarnych, jak pokażą słabszą stronę często tracą na atrakcyjności u partnerek. Mimo, że poglądy niby to tolerują. Męskie chwile słabości to związkowe pole minowe niezależnie od poglądów. Wierzę, że będzie lepiej, ale częściej jest to virtue signaling niestety.