Wpis z mikrobloga

@u8t3io3p: Nawet jakby miał żółte, może też zielone, to #!$%@? się, że za szybko jechał i nie było szczególnej ostrożności, to jasne, że najbardziej będzie miał #!$%@? kierowca auta.
  • Odpowiedz
Ja tam obok do szkoły chodze, codziennie tymi pasami. To co się tam #!$%@? ze strony rowerzystów/hulajnóg oraz kierowców aut to jest #!$%@? komedia xD
  • Odpowiedz
@u8t3io3p:

Współwina, kierowca naprawia auto na własny koszt i nie dostaje nic z OC, operator hulajnogi nie dostaje nic za wypadek ponieważ był on też z jego winy. W kwestii odpowiedzialności prawnej oboje odpowiadają za doprowadzenie do kolizji lub wypadku jeśli pobyt w szpitalu będzie dłuższy poprzez zignorowanie czerwonych sygnałów i nie zachowanie ostrożności. Istotą współwiny jest to, że jedna strona nie może ciągać drugiej o odszkodowanie.
  • Odpowiedz
@u8t3io3p: Jak to, którego? Obu, obaj zapłacą mandat/grzywnę, jeden nie będzie mógł jeździć pojazdami przez parę lat, drugi chodzić o własnych nogach. Super sprawa, dwóch dekli wyeliminowanych, bez szkody dla osób postronnych.
  • Odpowiedz