Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 172
Matka, kiedy oznajmiłam, że myślę nad posiadaniem psa:
To jest odpowiedzialność! To jest poważna decyzja! Jesteś pewna? To jest zobowiązanie! Meble ci pogryzie, mieszkanie zniszczy. A jak jakiś wyjazd, to komu go dasz pod opiekę?

Też matka, gdybym powiedziała, że planuję mieć dziecko:
No nareszcie się wnuków doczekam!

()

#dzieci #pies #takasytuacja
  • 22
@blyskciupagi: ma racje ¯\(ツ)_/¯

Dziecko to co innego.

Mialem taka kolezanke smieszna kiedys, wziela sobie pieska na uleczenie smuteczkow po rozstaniu z facetem,
potem pieseczek zaczal przeszkadzac bo to przeciez nie ma jak na bibke pojechac, po pracy do domku trzeba, a tu kolejna randka, no i jak tu na weekend wyjechac z kolezankami ¯\
(ツ)_/¯ Piesek regularnie ladowal u wujka na coraz dluzej(bo nie oplca sie zabierac na tydzien
Mimo wszystko psa można zabrać w więcej miejsc niż gówniaka do X roku życia

@L3gion: eee... psa nie wezmiesz na poklad samolotu, nie pojedziesz z nim na wakacje na drugi koniec swiata(znaczy, prewnie sie da ale zamieszania jest napewno sporo), nie odwiedzisz znajomych co maja drugiego tereytorialnego psa lub koty, oj dlugo mozna by wymieniac. Jak dziecie juz potrafi siedziec i jezdzic w spacerowce to w zasadzie sky is the limit.
@blyskciupagi: U mnie było to samo. Od kilku lat nie mieszkam w domu, ale rodzice mieli najwiecej do powiedzenia. Psa mam już prawie rok ( ͡° ͜ʖ ͡°) a i jak zostawiam go rodzicom to nie narzekają, bo pies nie zniszczył im do tej pory niczego i są wielce zdziwieni, ze nawet jak zostaje sam to nie załatwia się w domu xD duży obowiązek, ale mi się
Jak się nie trafi pies z lękiem separacyjnym i dziki destruktor, to gdzieś w okolicy pół roku - roku spokojnie osiąga się z psem stan samodzielności, na który u dzieciaka trzeba czekać 10 lat. Można zostawić psa samego w domu na te 8 godzin. Można wyjść na imprezę w środku tygodnia, iść do kina, na randkę, albo zrobić imprezę w domu. Na wakacje za granicą wystarczy mieć spoko znajomych/rodzinę gdzie można psa
nie pojedziesz z nim na wakacje na drugi koniec swiata


@swiniakstatysta: Bo podróże z kaszojadem to sama przyjemność xD Teraz weź bąbelka w góry, pod namiot albo kajakiem na środek jeziora ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zanim się dorobisz dziecka z którym przygody będą miały sens to zdziadziejesz. Chyba że ktoś już się wyszalał i jest gotów zakończyć młodzieńczy etap życia. Jak nie to znaczy że sam siebie
Bo podróże z kaszojadem to sama przyjemność xD

lol xD to samo mozna powiedziec o podrozach z psem, kotem i ogolnie ustawianiem wlasnego zycia pod potrzeby fizjologiczne czterolapa.
@maad: Mnie nie przekonasz, mialem psa i kilka zwierzakow, teraz mam dziecko - mam porownanie.
@spiritoo: ale dziecko to nie pies którym sie trzeba opiekować całe zycie i ma jedynie negatywny wpływ na społeczeństwo. Dziecko to człowiek ktory jest na równi z tobą, prawdziwa osoba, wartość dodana do społeczeństwa. Ktoś kto cię prawdziwie pokocha, bedzie tęsknił za tobą dłużej niż kilka tygodni bo go ktoś inny nakarmił