Wpis z mikrobloga

Cześć!
Prowadzę studio projektowania wnętrz we Wrocławiu. Czy kiedykolwiek korzystaliście z usług architekta wnętrz? Chętnie opowiem jak wygląda taka współpraca i oczywiście zapraszam do skorzystania z usług nie tylko stacjonarnie, ale i online na terenie całej Polski :)

facebook.com/heno.studio

#wnetrza #architekturawnetrz #remontujzwykopem #urzadzajzwykopem #wroclaw
zarzka - Cześć! 
Prowadzę studio projektowania wnętrz we Wrocławiu. Czy kiedykolwiek ...

źródło: comment_16329827923c1nINJdbheLOuZ4csWpfF.jpg

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
@zarzka: ściana dłuższa, okno czy jego brak, drzwi po prawej/lewej/centralnie, upoważnia do nazwania takiego samego ulepa, do nazwania go innym projektem, gdy jest w 100% identyczny? Robię remonty ponad ćwierć wieku, 80% tzw. projektantów, pogoniłbym gdzie pieprz rośnie. Z racji swojego doświadczenia, obcowania z materiałem i pracą na budowie 70% was projektantów, zjadłbym podczas przerwy na kawę.
  • Odpowiedz
startujemy średnio od 100zł/m2


@zarzka: I co wchodzi w skład takiego pakietu za 100 zł/m2, który robicie stacjonarnie, a nie online? Chętnie bym sobie porównał bo płaciłem za projekt 150 zł/m2 u doświadczonej projektantki z wykształceniem inżynierskim budowlanym.
  • Odpowiedz
@c43amg: XD chcesz zeby ktos poswiecil swoj czas i doswiadczenie na dobry poczatek dla randoma z internetu. na dobry poczatek to mozesz przeczytac ten watek zeby nie popelnic podstawowych bledow :D
  • Odpowiedz
  • 2
@Drmscape2: Najniższa cena dotyczy minimalnej ilości przeróbek w elektryce, hydraulice, układzie ścian oraz wykorzystanie głównie mebli gotowych z sieciówek. Inwentaryzacja w miejscu inwestycji i wytłumaczenie projektu wykonawcom, ale bez nadzoru autorskiego całej realizacji :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zarzka: czy w ofercie macie nadzór nad fachowcami realizującymi projekt lub zaprzyjaźnionych i sprawdzonych fachowców? Często projekt jest spoko a fachowcy marudzą, że się nie da lub wymyślają swoje lepsze pomysły (wygodniejsze dla nich).
  • Odpowiedz
  • 4
@skaza: Nie odpowiadam za wszystkich tylko za siebie. Mnie nigdy nie przytrafiły się dwa identyczne projekty. Doceniam doświadczenie i uważam, że warto z niego czerpać, współpracując z wykonawcami zawsze biorę pod uwagę ich zdanie i rady. Pozdrawiam :)
  • Odpowiedz
  • 1
@wenszy: Zgadzam się, dobra ekipa to podstawa. Prowadzimy nadzory nad pracami budowlanymi i zdarzają się super fachowcy, którzy chętnie współpracują, ale zdarzają się też tacy, o jakich piszesz. Możemy polecić kilku, z którymi dobrze nam się pracowało, ale nie mamy stałej współpracy z konkretną ekipą.
  • Odpowiedz
@zarzka: No to u mnie nie było żadnego rozróżnienia na skalę przeróbek. Za 150 zł/m2 (w tym roku) miałem:
- naprawdę konkretny wywiad inwestorski,
- projekt zmian lokatorskich dla dewelopera ze wszystkimi potrzebnymi rysunkami technicznymi (a zmian miałem sporo), to był też etap koncepcji dla późniejszego finalnego projektu: kilka wariantów do wyboru i dopracowanie wybranego,
- koncepcje poszczególnych pomieszczeń,
- wizyty w sklepach celem wyboru konkretnych materiałów i urządzeń na żywo tak, by później w wizualizacjach użyć już konkretnych wybranych,
  • Odpowiedz
  • 1
@Drmscape2: Brzmi dobrze, oferujemy podobne usługi w wyżej wymienionej cenie :) Nie każdy Inwestor potrzebuje tak szczegółowego projektu, dlatego też mamy tańsze i mniej skomplikowane oferty.
  • Odpowiedz
@kratus1: w sumie to tak. czyli nie mam co się czepiać. ponad to dzieciaki na osiedlu miały radoche oglądając naszą pracę i obstawiając który parapet urwiemy po drodze :P
  • Odpowiedz
@subiel: hmm. Trudno jest patrzeć całosciowo. Pewnie jakbyś projektował wnętrze to priorytetem dla ciebie były by gniazdka elektryczne. Znam konstruktorów którzy brali się za projektowanie i na pierwszym planie były elementy konstrukcyjne. Dobry projektanat nie musi mieć szczegółowej wiedzy z każdej dziedziny, ale taką która pozwoli na dobry interdyscyplinarny projekt, musi wiedziec co chce uzyskać, i po prostu współpracować z branżystami, zasięgać ich opinii. To o belce to dobry przykład
  • Odpowiedz
@zarzka: ja nie mam pytań tylko chciałem rzucić taką historyjkę, gdzie projektantka podpowiedziała koledze dokładnie w którym sklepie może kupić płytki. Na hasło, że to od niej miała być dobra cena. Drugi kolega postanowił sprawdzić tę super cenę, wystosował zapytanie na te same płytki, ale z innym metrażem. Dostał cenę -20% względem tego co było na polecenie projektantki xD
  • Odpowiedz
@bez_znaczenia: jakbym ja projektował, to na pewno bym zaczął od elektryki. tak jak zrobiłem u siebie w domu. ale ja nie jestem projektantem. i prognozy wskazują, że nigdy nie będę ;) a od projektanta bym wymagał opracowania całościowego, żeby aranżując estetyke wziął pod uwagę ergonomie. nawet broszura w ikea mówi więcej o projektowaniu funkcjonalnej kuchni niż większość projektantów ma w głowie. sam mam kuchnie systemową z ikea. bo planer, bo broszury maja sporo informacji, bo wszystkie rozmiary i wymiary są ustandaryzowane, bo kobieta która pomagała nam to zaplanować przerobiła w swoim życiu już tyle kuchni, że wie co się przydaje, na co ludzie zwracają uwagę, co jest spoko, a co lepiej sobie odpuścić bo niczego to do życia nie wniesie. i faktycznie, sprawdziło się wszystko co do joty :P praktyka ponad wykształceniem.

w tym roku mieliśmy ciekawą inwestycję, dom z tych nieco większych a inwestor z tych nieco bardziej majętnych. jednym z oryginalnych pomysłów była w kuchni posadzka z polerowanego betonu + lakiery jakieś. sam wyciąłem orła na tej pieprzonej posadzce, taka śliska. z tego co wiem, to już była trochę ścinana i aktulnie leża na niej płytki. pomysł z betonem należał do przemiłej projektantki. piękna dziewczyna, po architekturze na wrocławskim asp, dziewczyna miała gadane, miliony pomysłów. niestety kompletnie oderwane od rzeczywistości :P równie ciekawym pomysłem były palmy w ogrodzie. które niestety są od zachodniej strony i przy pierwszych zimowych wiatrach szlag trafił.

kolega ma w kuchni blaty z konglomeratu w ktorych ma wyciete otwory na dystkretne gniazda elektryczne, takie chowane/wsuwane w blat. koło zlewu :D #!$%@?ąc już nawet od przepisów, że gniazdo w 1 strefie, to wkładanie w blat roboczy czegoś odstającego jest raczej mało praktycznym
  • Odpowiedz
@krzysssi33k: Nieuczciwi też się zdarzają, ja za to mogę nawet z dowodami rzucić odwrotną historię, gdzie wycenę od kamieniarza dostałem gorszą ofertę, jak o wycenę sam poprosiłem. W twojej historii nawet projektantka mogła być nieświadoma procederu, że sklep próbuje łoić klienta tak, żeby ten koniec końców opłacił jeszcze projektantce prowizję za nagonienie klienta.
  • Odpowiedz