Jakis wykopek wczoraj pytal sie skad tyle mlodych osob ma pieniedze na te fury za 300k czy mieszkania w tarasach. Jedyna poprawna odpowiedz to rodzice.
Znam moze jedna osobe na 700 ktora doszla do pieniedzy sama przed 30. Stworzyla startup, angel investors i teraz ma 6 nieruchomosci i pracuje w SF. A cala reszta bogatych sub-30 - czyli jakies 80 osob z tych 700? Rodzice. Rodzice sprzedali pare dzialek, rodzice lekarze/rolnicy/prawnicy/mafia i moge sobie zyc. Najwieksze pieniadze robi sie na ziemi, nieruchomosciach i alkoholu. Hotele, pokoje, stawiania domow, budowanie blokow. Nie ma co nawet startowac do takich pieniedzy.
Prawda jest taka ze jezeli Twoim rodzicom noga sie nie podwinela, byli pracoholikami i potrafili byc cwani w latach 1990-2010 (najwiekszy hajs bo przelom + dotacje z UE) to masz tera w pyte. Cala reszta z nas zre gruz za maksymalnie 15k (i tak, wliczam w to #programista15k ) bo co ma Twoja pensja 12 tysiecy netto w warszawie do synka z trzeciego pokolenia stomatologow? Nigdy nie osiagniesz takiego imperium. Patrzcie na przyklad na tych dwoch uczestnikow rolnika szuka zony. Jeden gosc 26 lat a ma palac a pieczara ma 28 lat i imperium grzybiarskie. Sami zapracowali? Bitch please... hahahah
Warto tez wspomniec ze duzo rzeczy tez jest na kredyt az po same ku.. A pozniej sie kloca latami po sadach bo nie palca posrednikom, za materialy lub nie placa wierzycielom.
Trzeba sie z tym pogodzic ale tez trzeba pietnowac mit "self-made". Jak mi jakis oskarek mowi ze jest self-made to grzecznie wypunktuje mu jak to bardzo sie myli.
PS: (teraz wiem ze wyleje sie na mnie wiadro sciekow ale chce to przetoczyc by pokazac roznice) Nikt z moich znajomych nie wie ile zarabiamy, a wraz z zona zarabiamy duzo - rocznie bedzie z 7 cyfr do reki. Duzo pracy, duzo szczescia (znajomosci i good timing) i duzo nauki. No i co? I moze mamy na koncie wreszcie z 2 miliony zlotych, jakas splacona nieruchomosci, dobre auto i co? Tysiace godzin, potu, zmeczenia i zdrowia a co to jest w porownaniu do 200 hektarow, palacu, 5 nieruchomosci, firmy budowlanej, domu za 5 milionow w centrum? Wiecie ile jest spolek panstwowych? Ile jest prezesow? Ile jest synow takich prezesow? Bycie programista to jest droga do dobrych pieniedzy ale dalej to jest kropla w porownaniu do tych pieniedzy.
@AnonimoweMirkoWyznania: "rolnik szuka żony" i właśnie powiedziałeś, że w życiu się #!$%@?. Niestety ja też i muszę się uwolnić od wykopu. Dużo piszesz o "programista15k", pewnie nim jesteś. Nie czaję, nie możesz wyczarować tych 2-3dni na pracę nad własnym SaaS? Masz 1000 klientów, co w skali globalnej nie jest niczym niezwykłym i... robi się 100 tysięcy miesięcznie. Masz typowe, polskie, śmierdzące myślenie etatowca.
@AnonimoweMirkoWyznania: czyli zarabiasz milion rocznie i masz bul dupy ze musisz na niego zapracować? To nie wiem, może zarób pół miliona i miej więcej spokoju? A to ze wielu ludzi definiuje ich najbliższe środowisko to wie już każde dziecko w podstawówce kiedy widać ze jedno dziecko ma ajfonka a drugie dostaje xiaomi w liceum. Wydajesz się być sfrustrowanym egoista ze starzy Ci nie dali pół Warszawy w spadku i (o zgrozo)
@AnonimoweMirkoWyznania: gościu, zapracowałeś sobie na spokojne życie. Po co się spinać? Ja mam znacznie mniej, a jestem szczęśliwy. Uderz pięścią w stół, pobiegaj, przejdzie ci ( ͡°͜ʖ͡°)
SystematycznaPrzyjaciółka: Wniosek z twojego wpisu płynie jeden. Bądź wreszcie Polaku ty pierwszym, ambitnym , pracowitym i kreatywnym przyszłym rodzicem, który zajdzie tak daleko, by wesprzeć swoje dzieci. W przeciwnym razie mogą kiedyś wyrosnąć na ludzi, którzy nawet mimo posiadanych dwóch milionów złotych, wciąż będą generalizować i zarzucać innym, że ich rodzice do czegoś doszli i wsparli swoje dzieci.
Żyd od zawsze miał przykazane dobrze zarabiać i współfinansować z innymi żydami nowe
**TuOPcozapomnialkodu**: Nie... to jest zly wniosek
Wniosek z twojego wpisu płynie jeden. Bądź wreszcie Polaku ty pierwszym, ambitnym , pracowitym i kreatywnym przyszłym rodzicem, który zajdzie tak daleko, by wesprzeć swoje dzieci.
Poprawny wniosek to: Po prostu nie miej dzieci jezeli chcesz cos osiagnac.
@AnonimoweMirkoWyznania a, sory. Dla mnie to nieduza roznica, bo ja znam moze 20 osob w sumie i bogate sa dwie, nie wiem jak mozna znac 700 osob, to jest niewyobrazalna liczba wgl
@AnonimoweMirkoWyznania: no ale czy to cos zlego ze moi rodzice sobie dobrze radzili w latach przemiany? Ja bym powiedzial ze nie jestem Oskarkiem tylko ze mialem dobry przyklad i np Ojciec nie uczyl mnie jak sie modlic albo jak wypic pol litra tylko podstaw inwestowania juz jako nastolatka. Zadnej roboty nigdy nie zalatwil, zapewnil tylko dobre wyksztalcenie z ktorego skorzystalem umiejetnie. Al szczerze? Ja jeszcze do miliona na PIT nie dobilem
@AnonimoweMirkoWyznania: ale on nie pytal o elity, o to skad 1% najbogatszych ma siano bo wiadomo ze z firm i te firmy maja historie wiec od rodzicow. PYtal o zwyklych bogatszych od biedakow, ktoryhc stac na jedzenie w knajpie chocby codziennie
CharyzmatycznyPaw: A ja sobie pracuję na uczelni, mam piątkę na rękę na miesiąc. Robię to co lubię bez stresów i chodzę do pracy z przyjemnością bo rozwijam tam zainteresowania. Więcej nie potrzebuję. Dwa pokoje w bloku, piętnastoletnie auto, 2,5 miesiąca urlopu który mogę przeznaczyć na podróże. Co mi więcej potrzeba? Po co mi ta kasa?
NiepełnosprawnaPanda: Prawdę mówiąc nie interesuje mnie, co uważasz za chory wniosek, skoro cała ściana twojego wysrywu nim jest, a tego nie dostrzegłeś, mimo różnych sugestii komentujących.
Nie... to jest zly wniosek
Widzisz, mógłbym cię kupić z dorobkiem inwentarza, a dzieci mam.
Poprawny wniosek to: Po prostu nie miej dzieci jezeli chcesz cos osiagnac.
Zgaś "płomień dyżurny" w dupie, a będzie ci się lepiej żyło. Zarówno z dziećmi jak i bez nich.
SześcioramiennyKalafior: Najważniejsze, żebyś był szczęśliwy, realizował swoje pasje i zabezpieczył się na ewentualność wybryków losu. Jeśli ci się to udało, to szczerze gratuluję.
BiedaAlert: @AnonimoweMirkoWyznania: "CharyzmatycznyPaw" o i to jest podejście które np mi się też podoba i sam chciałbym mieć taką pracę na uczelni nawet za mniejsze pieniądze ale 5k by mi wystarczyło. Jak coś takiego dostać, co konkretnie pasowałoby ukończyć, zrobić? Jesteś wykładowcą czy jak? Ja chce sie wysypiać i się nie stresować, w nosie mam zarabianie ogromnych pieniędzy których zdobycie (może poza byciem topowym sportowcem albo jakimś streamerem co jest
Dzisiaj mija 39 dni jak chodzę z buta do maka i nie biorę żadnego jedzenia. Zamawiam tylko kawę albo herbatę i czytam wykop. #przegryw #przegrywpo30tce
#warszawa #krakow #wroclaw #pieniadze #korpo #korposwiat #rolnikszukazony
Jakis wykopek wczoraj pytal sie skad tyle mlodych osob ma pieniedze na te fury za 300k czy mieszkania w tarasach. Jedyna poprawna odpowiedz to rodzice.
Znam moze jedna osobe na 700 ktora doszla do pieniedzy sama przed 30. Stworzyla startup, angel investors i teraz ma 6 nieruchomosci i pracuje w SF. A cala reszta bogatych sub-30 - czyli jakies 80 osob z tych 700? Rodzice. Rodzice sprzedali pare dzialek, rodzice lekarze/rolnicy/prawnicy/mafia i moge sobie zyc. Najwieksze pieniadze robi sie na ziemi, nieruchomosciach i alkoholu. Hotele, pokoje, stawiania domow, budowanie blokow. Nie ma co nawet startowac do takich pieniedzy.
Prawda jest taka ze jezeli Twoim rodzicom noga sie nie podwinela, byli pracoholikami i potrafili byc cwani w latach 1990-2010 (najwiekszy hajs bo przelom + dotacje z UE) to masz tera w pyte. Cala reszta z nas zre gruz za maksymalnie 15k (i tak, wliczam w to #programista15k ) bo co ma Twoja pensja 12 tysiecy netto w warszawie do synka z trzeciego pokolenia stomatologow? Nigdy nie osiagniesz takiego imperium. Patrzcie na przyklad na tych dwoch uczestnikow rolnika szuka zony. Jeden gosc 26 lat a ma palac a pieczara ma 28 lat i imperium grzybiarskie. Sami zapracowali? Bitch please... hahahah
Warto tez wspomniec ze duzo rzeczy tez jest na kredyt az po same ku.. A pozniej sie kloca latami po sadach bo nie palca posrednikom, za materialy lub nie placa wierzycielom.
Trzeba sie z tym pogodzic ale tez trzeba pietnowac mit "self-made". Jak mi jakis oskarek mowi ze jest self-made to grzecznie wypunktuje mu jak to bardzo sie myli.
PS: (teraz wiem ze wyleje sie na mnie wiadro sciekow ale chce to przetoczyc by pokazac roznice)
Nikt z moich znajomych nie wie ile zarabiamy, a wraz z zona zarabiamy duzo - rocznie bedzie z 7 cyfr do reki. Duzo pracy, duzo szczescia (znajomosci i good timing) i duzo nauki. No i co? I moze mamy na koncie wreszcie z 2 miliony zlotych, jakas splacona nieruchomosci, dobre auto i co? Tysiace godzin, potu, zmeczenia i zdrowia a co to jest w porownaniu do 200 hektarow, palacu, 5 nieruchomosci, firmy budowlanej, domu za 5 milionow w centrum? Wiecie ile jest spolek panstwowych? Ile jest prezesow? Ile jest synow takich prezesow? Bycie programista to jest droga do dobrych pieniedzy ale dalej to jest kropla w porownaniu do tych pieniedzy.
I tak, porownuje sie. Nie da sie nie porownywac.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6154d8dccf7145000a4b9e7e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Masz typowe, polskie, śmierdzące myślenie etatowca.
Żyd od zawsze miał przykazane dobrze zarabiać i współfinansować z innymi żydami nowe
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Poprawny wniosek to: Po prostu nie miej dzieci jezeli chcesz cos osiagnac.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
PYtal o zwyklych bogatszych od biedakow, ktoryhc stac na jedzenie w knajpie chocby codziennie
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Widzisz, mógłbym cię kupić z dorobkiem inwentarza, a dzieci mam.
Zgaś "płomień dyżurny" w dupie, a będzie ci się lepiej żyło. Zarówno z dziećmi jak i bez nich.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Komentarz usunięty przez autora