Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

via Wykop Mobilny (Android)
  • 28
@SlimKirby: Wypuszcza się, bo przyjemność największa jest z łowienia, a ryb jest za mało i za wolno rosną, więc jakby je za każdym razem żreć, to nic by się nie uchowało.
Łowię i wypuszczam, żeby mieč więcej ryb do łowienia w przyszłości i gdyby każdy tak robił, hobby byłoby o wiele przyjemniejsze, a tak panuje permanentne bezrybie przez mięsiarzy, rybaków, kłusoli i #!$%@? kormorany.
@Pantokrator: ale łowisz rozumiem same duże drapieżniki? Czy ukleje, płotki, brzany czy wymiarowe okonki też idą do wody?
Moje podejście do łowienia najlepiej oddają Panowie z Corona Fishing. Nie ogarniam zabierania wszystkiego co się złowi ale też bez przeginki w druga stronę. Jak mam ochotę zjeść patelnię plotek czy okonkow to wolę sobie zlowic niż kupować w sklepie, bo polow przemysłowy jest dużo gorszy i to czy wypuścisz jedna rybę czy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@SlimKirby: Wymagam tego od innych, bo ryb jest za mało, by można je było po prostu żreć (poza jakimiś mitycznymi łowiskami na zadupiach) i tyle. Každy sobie "zje rybkę co jakiś czas" (jak to wygląda w praktyce - co na haku, to do wora) i potem słychać płacze (w tym moje) że okoń 15cm to połów dnia. Apetyt na rybkę doprowadził do tego, że na dużej części łowisk ryb jest tyle,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@StrongSilentType: Wszystko wypuszczam, bo ryb na ten moment jest za mało, by bawić się w ich spożycie. Takich panów, co sobie "czasem podjedzą" jest w Polsce akurat tyle, by na większości łowisk koło Wrocławia trafiało się absolutne gówno, a 1100g ryby dawało 2. miejsce danego dnia w zawodach feederowych :D
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@StrongSilentType: Jeszcze dodam, odnośnie tych koronka-wędkarzy:
Jak PZW ma 600 tysięcy członków i każdy sobie zje 20 okoni rocznie, to właśnie zeżarto 12 milionów ryb, które rosną 8 lat. A 20 przyzwoitych okoni to ile jest statystycznie, 12 dobrych posiłków? Czyli tyle, co nic, 1 kolacja z rybką na miesiąc.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mistejk: "Przebitą głową" XD
Wiadomo, lepiej #!$%@?ć, by ryby nie było w ogóle, nie mnożyła się i była cholera martwa. Wtedy przyroda zyska na pewno.
Łowiąc i wypuszczając, rybie robię minimalną krzywdę, bo ryba to nie inteligentny ssak, tylko bardzo prymitywny organizm, de.facto taki biorobot co żyje i żre. Jedząc ryby niszczę ekosystem, wypuszczając minimalizuję swój wpływ. Wędkarstwo C&R da się podtrzymać w nieskonczoność. Wędkarstwo z żarciem ryby jako celem spowodowało
nie bez powodu próbuje wędkarzowi w każdy możliwy dla niej sposób #!$%@?ć.


@MinnieMouse0: no właśnie dlatego daje się złapać w tak głupi sposób

Jak mamy świat owadów, ryb, płazów, gadów, ptaków, ssaków i w tym ludzi - to na tej linii rybie bliżej jak chodzi o budowę mózgu czy instynkty do owadów, niż piesków i kotków do których można czuć empatię

Ba, teraz cię zgaszę całkowicie - bo wedle najnowszej wiedzy