W szkole we Wrocławiu zakazano uczniom używania smartfonów. "To już jest dla nic
Sprzeciwu nie było słychać, za to wreszcie na przerwach było słychać hałas, ku radości nauczycieli. - Podczas przerwy szkoła tak jakby zamierała. Wszyscy siedzieli, podpierali ściany, zaglądali do tych telefonów, no i generalnie grali, głównie grali - relacjonuje Marta Hołub, dyrektorka SP. 113
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- 202
- Odpowiedz
Komentarze (202)
najlepsze
Widzę, że metody polskich szkół nic się nie zmieniły od czasu jak sam chodziłem.
TVN poleciał
Co urwa? Za moich czasów nauczyciele na dyżurach gnębili głośnych uczniów a tu czytam, że teraz to zaleta? XD
Ludzie litości. Liczba prób samobójczych wśród dzieci pomimo możliwości nagrywania rośnie i jest już sporo wyższa niż w latach 90 - tych gdzie nie było nagrywania i było sporo więcej przemocy. Czy na pewno? Nie, wtedy było dużo przemocy fizycznej i patologicznych zachowań w realu, teraz jest dużo więcej przemocy psychicznej w internecie, a poziom patologii przekroczył wdzelkie granice, bo popularni youtuberzy promują przemoc psychiczną i przedmiotowe traktowanie ludzi.
I chodziły tak od jednego końca korytarza, na drugi, a robaki się gnieździły od oknami ;)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.