Wpis z mikrobloga

Śniło mi się dziś że była zima, jechałem samochodem i akurat tak się złożyło że jechałem akurat wzdłuż przejścia dla pieszych ale coś sie wydarzyło i zatrzymałem samochód na przejścu dla pieszych w poprzek ulicy. Pobiegłem do domu ale widzę że policja na bombach podjechała. Wsiadłem w samochód i zaparkowałem gdzieś dalej i mnie policjant za ręke gdzieś poprowadził. Zaczęłem go pytać o 2 letni okres próbny itd. I tak sobie szliśmy i gadaliśmy a na koniec spytał mnie czy mówił mi o tym jaki mandat dostane. Odpowiedziałem że nie, a on że nie dostanę dziś mandatu i kazał mi iść. I poszedłem do samochodu z powrotem i się obudziłem. #sen #sny #motoryzacja #prawojazdy #cosiesnilosie #takbylo
  • 1