Wpis z mikrobloga

Beka z apostatów. Trzeba być niepoważnym by "wypisywać się" z Kościoła Katolickiego. Apostazja to procedura wyłącznie kościelna, nie chcesz być częścią tego cyrku, a grasz w ich grę na ich zasadach? Załóżmy, że jednak chcesz dokonać apostazji - po serii przepychanek z proboszczem skończysz z wpisem przy nazwisku w papierowej książce - ta książka będzie leżeć w tym kościelnym archiwum i nikt poza kościołem katolickim nie będzie mieć do tego dostępu. Co to zmienia? Statystyki? Jakie statystyki, o czym ty bredzisz? Sumienie? Bitch please.
No ale ja to rozumiem. Niedzielne msze, lata religii w szkole, spowiedź, pierwsze piątki, różańce. Niestety, ale Kościół Katolicki wyprał twój mózg, ty jesteś stracony, bo już zawsze będziesz się tym przejmował (mimo, że wiesz, że to bez sensu). Dlatego świrujesz z apostazją, bo nie jesteś naprawdę wolny. Ale jest sposób, jeżeli naprawdę chcesz coś zmienić - przestań chrzcić dzieci. Wpis do książki w kościele nie naprawi ciebie, ale jeżeli nie ochrzcisz dziecka i oszczędzisz mu tego prania mózgu, które ty przechodziłeś, to to dziecko będzie uratowane.
#apostazja #bekazkatoli #ateizm #kosciol
SzatanKrolCiemnosci - Beka z apostatów. Trzeba być niepoważnym by "wypisywać się" z K...

źródło: comment_1632290765QuAt1cugP41Fzie2P7tFFR.jpg

Pobierz
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ta książka będzie leżeć w tym kościelnym archiwum i nikt poza kościołem katolickim nie będzie mieć do tego dostępu. Co to zmienia?


@Szatan_Krol_Ciemnosci: to zmienia że im jest to nie w smak, uświadamia że ludzie się budzą. Dlatego często robią utrudnienia, kończy się awanturami przy próbie składania dokumentów, itp.
  • Odpowiedz
@Szatan_Krol_Ciemnosci: ja przymierzam się do apostazji z kilku powodów:
- Nie będzie wówczas dyskusji "dlaczego nie ochrzcisz dzieci, no weź, co babcia powie". Nie tylko nie chcę, ale nie mogę.
- Nie będę się musiał tłumaczyć, dlaczego nie zostanę chrzestnym
- No i najważniejsze. Po mojej śmierci nikt nie zrobi mi katolickiego pogrzebu.
  • Odpowiedz
@Szatan_Krol_Ciemnosci: Twoja argumentacja niekoniecznie musi być właściwa. Owszem, zostałem członkiem KK bez swojej wiedzy i zgody, ale potem była też komunia, bierzmowanie, ślub... Część z tych "procedur" wielu ludzi przeszło z własnej woli i bez przymusu. Tak, że dla spokojnego sumienia warto się oficjalnie wypisać. Przynajmniej ja ma taki zamiar.
  • Odpowiedz
@Szatan_Krol_Ciemnosci:
- Masz pewność, że klecha nie zarobi na twoim pogrzebie,
- Masz wywalone na bycie chrzestnym,
- Niektóre klechy śmiesznie robią brrrr gdy się składa apostazję :)

jeżeli naprawdę chcesz coś zmienić - przestań chrzcić dzieci.

To prawda
  • Odpowiedz
@BlackFoo: @jan_zwyklak: a może trzeba powiedzieć wprost co się myśli, a nie ubezpieczać się apostacją jak nie chce się być chrzestnym? Trochę odwagi. Ale za argument o pogrzebie +1, bo to faktycznie, jakieś zabezpieczenie "interesów" po śmierci. Ale jak już wspomniałem, jak otwarcie się mówi o swoich poglądach, to apostazja nie jest potrzebna - myślę, że rodzina uszanuje waszą wolę i po prostu zadzwoni po śmieciarkę, a nie
  • Odpowiedz
@Szatan_Krol_Ciemnosci: Najlepsza opcja to:
1. nie brać slubu koscioelnego
2. nie chrzcic dzieci
3. wypisac dzieci z religii (jesli chodzą)

Apostazja jest tylko o tyle fajna, ze jest pewną deklaracja przed rodzina - nikt nie bedzie Cię juz prosił o zostanie chrzestnym bombelka czy swiadkiem na sekciarskim slubie. No i jak ktos lubi #!$%@? ksiezy, to tez jest dobra okazja, bo oni czesto biorą to bardzo osobiście i okazują zdenerwowanie
  • Odpowiedz
Otwarcie mówił w wywiadach, że nie wierzy w boga i do kościoła nie chodził.


@jan_zwyklak: widać przyjął namaszczenie na łożu śmierci. To jest wbrew pozorom powszechne zjawisko.
  • Odpowiedz
No i najważniejsze. Po mojej śmierci nikt nie zrobi mi katolickiego pogrzebu.


@BlackFoo:

Co to zmienia? Statystyki? Jakie statystyki, o czym ty bredzisz? Sumienie? Bitch please. No ale ja to rozumiem. Niedzielne msze, lata religii w szkole, spowiedź, pierwsze piątki, różańce. Niestety, ale Kościół Katolicki wyprał twój mózg,
  • Odpowiedz
@TenTypZez: ¯\_(ツ)_/¯ no tak, to zmniejsza prawdopodobieństwo ale nie wyklucza. Mógł nie być apostatą albo wyraził ostatnią wolę w jakiś sposób. Prywatna sprawa. Poza tym pogrzeb to raczej uroczystość rodziny.
  • Odpowiedz
@cecyl: Wyklucza, nie było żadnych informacji od niego przed śmiercią, a rodzina zignorowała jego prośby. Dokładnie z tego samego powodu, z którego masa niewierzących Polaków wciąż chrzci swoje dzieci, bo "w razie czego, a jemu nie zrobi różnicy" albo "co babcia henia powie".
  • Odpowiedz
@rio574: bo najczęściej rodzice dają hajs. Obrażeni go nie dadzą. Mam koleżankę, która chwali się wszystkim na instagramie. W sobotę oświadczył się jej chłopak. Boi się komukolwiek powiedzieć, bo nie zapytał JEJ RODZICÓW czy mu wolno.
  • Odpowiedz