Wpis z mikrobloga

@jmuhha ja tam w trabancie woziłem #!$%@?. Od koła zapasowego po butle z gazem i dwiema skrzynkami z częściami plus pełno pierdół. Dla tego jak policja kazała mi otwierać bagażnik to sobie odpuszczali.
@jmuhha:
Siekiera
Piłka ręczna
Apteczka
Gasnica
Kable rozruchowe
Powerbank z jump startem
Siwa taśm
Trytki
Zestaw kluczy
Kombinerki
Bezpieczniki
Wszystkie plyny, olej, płyn do chłodnic itp
Kuchenka turystyczna
2 puszki wojskowe
Latarka
Koc
Linka holownicza
@jmuhha: To zależy od trybu użytkowania , jak cykl mieszany i walisz trasy to poza standardowym wyposzażeniem:
Scyzoryk , szarą taśmę , śrubokręt / nóż ( jeśli nie ma scyzoryka z tym ) , DOBRZE WYPOSAŻONĄ APTECZKĘ , gumy do bagażu + jeden pas transportowy , latarkę + taką latarkę sygnalizacyjną ( migającą na żółto/ czerwown ale nie jest to musth have) , naładowany powerbank albo taki na baterię + baterie
kutwa_sprytny - @jmuhha: To zależy od trybu użytkowania , jak cykl mieszany i walisz ...

źródło: comment_1631859533ppznbKYDdAZ2TIyuUAGtd2.jpg

Pobierz
@jmuhha co to jest kod do radia? Ludzie piszą tu o żarówkach - w każdym nowszym aucie są tylko LED więc to odpada. W aucie zawsze warto mieć pieniądze, bo nimi wszystko i zawsze ogarniesz.
Skrzynka z narzędziami, łopata saperka, latarka na czoło, rękawiczki robocze, kalosze, kable rozruchowe, kompresor 12v do pompowania kół, linka holownicza. :D
@maciekbe: znajomy jeszcze takie ma, jeżeli radio straci zasilanie na chwilę, na przykład padnie akus do zera albo walnie bezpiecznik to radio ci nawet nie pozwoli żadnej stacji włączyć dopóki tego kodu nie wpuszesz, kazde ma inny fabryczny
Już zostało wiele napisane. Ja dodam taki tip który dał mi ojciec. Można wozić ze sobą 1-1,5 litra płynu do spryskiwaczy w butelce awaryjnie. Już ze 2 razy mi się przydało jak płyn w aucie się skończył, sklepu ani widu ani słuchu, a szyba już była tak brudna od po-deszczowego syfu spod kół, że nie dało się jechać. W zasadzie nawet zwykła woda się nada o ile ktoś zawsze ma ją ze
@jmuhha: Latarka, wędki, lina do holowania, pas kinetyczny, miękknie szekle, hilift, szpadel, wózek dla dziecka, zabawki do piasku, wilgotne chusteczki, trytki no i klucz do kół/lewarek. To chyba najważniejsze.

Zapomniał bym, chociaż trochę pitnej wody, na wszelki.
@paziu: Mądrze piszesz odnośnie mapy, ale... Jedziesz gdzieś samemu w nieznane sobie rejony, jest noc albo w sumie nawet dzień musisz wracać do domu lub dokończyć podróż, telefon z nawigacją spada Ci z uchwytu na szybie, wyświetlacz nie reaguje, nawigacja nie działa. Jak dojedziesz do domu? Zadzwonisz na 112 aby Cię nawigowali?