Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@oczami_kuca: Zrozum, że jeśli pracodawca zarabia np. 10 milionów dolarów miesięcznie, ale jego pracownicy dostają śmiesznie niskie pensje, pracują w skandalicznych warunkach, biorą bezpłatne nadgodziny, odmawia im się przysługujących im przerw itp. to coś nie gra. Rozsądni przedsiębiorcy zyski inwestują w rozwój firmy, w pracowników, maszyny, nowe oddziały, samemu biorąc racjonalną kwotę jako swoją pensję. Jeśli właściciel zarabia kokosy, skądś one muszą się brać. Dlatego taka propozycja Zandberga ma zastosowanie i
@LubieChleb: nie no, bez przesady mordo. Jednakże jak weźmiemy skrajność, takiego Bezosa, który ma w #!$%@? hajsu, a - powiedzmy sobie szczerze - nie zapewnia dobrych warunków swoim pracownikom, to można zrozumieć. Głupie, że niektórzy przekładają to na każdego przedsiębiorcę.
@maximilianan: I o to mi właśnie najbardziej chodzi, bo zaradny właściciel jednego sklepu bardziej zbiednieje z takimi podatkami niż Bezos gdy mu miliony zabiorą. Komusza ideologia mówi, że najmniejszą formą wyzysku jest już praca u kogoś. To jest chore i na takich ludzi właśnie pluję, bo chcą #!$%@?ć prywaciarza z kilkoma pracownikami tak jak miliardera.
@LubieChleb: tu, jako 'lewak' muszę się absolutnie zgodzić. W moim odczuciu nie chodzi o to, żeby cisnąć tych co próbują przeżyć, a szukać sposobów na dobranie się do tych, którzy mają w #!$%@?, a podatków praktycznie nie płacą (stawka podatku dochodowego Bezosa za lata 2012-2018 to 0.02%, kiedyś liczyłem z ciekawości).
@Phyrexia: pomijajac, ze "skandaliczne" warunki pracy i wyzysk jaki opisujesz raczej juz w Polsce nie wystepuja, z powodu koniecznosci starania sie o pracownika, to powiedz mi, czy gdybym zaproponowal Ci inwestycje w kryptowaluty, ale na zasadzie takiej, ze kupujesz, dokladasz do portfela co kilka dni coraz wiecej krypto, ale nie masz zadnej pewnosci, czy zdrozeja czy nie, ba, masz 50% szans na to, ze w niedlugiej przyszlosci po prostu znikna z
@maximilianan: Zastanawiam się co rozumiesz przez opodatkowanie Bezosa. Dla uproszczenia załóżmy że posiada 10% udziałów Amazona (170 miliardów dolarów), ale żadnego udziału nigdy nie sprzedał. To ile ma tego podatku płacić?
samemu biorąc racjonalną kwotę jako swoją pensję. Jeśli właściciel zarabia kokosy, skądś one muszą się brać.


@Phyrexia: to ciekawe! podstawy ekonomii mówią że celem każdego przedsiębiorstwa jest maksymalizacja zysków właścicieli więc jaka kwota Twoim zdaniem jest racjonalna zapłata za ryzykowanie własnym majątkiem i zapewnianie pracy kilkudziesięciu osobom?
@Phyrexia:
Bardziej racjonalne gospodarowanie swoja kasą? To zakladaj firme i plac sobie 1/10 tego co bogacze, jak chcesz daj to pracownikom, to zmieciesz ich z rynku. Powiem tobie co jest racjonalne. To co wygrywa na rynku, a nie wymysli jeden debil z drugim.
@Phyrexia: a jak nie mam ochoty w nieskończoność inwestować, bo nie jestem pracoholikiem, i wole poświęcić czas rodzinie czy na na hobby to płacenie 75% jest ok ? Oczywiście pomijam to, że większość ludzi zadeklaruje po prostu mniejsze dochody a kasę skitra w jakiś bitcoinach, albo rajach podatkowych, bo nikt normalny nie odda 3/4 swoich zarobionych pieniędzy, co nie dociera do lewaków ?
@Phyrexia: Jeżeli ten dystopijny biznes o którym mówisz jest konkurencyjny z tym wspaniałym "inwestującym w ludzi" to widocznie to inwestowanie w ludzi się w #!$%@? nie opłaca. A wyższe podatki po prostu wywindują zarobki prezesa tak aby on tego nie odczuł (czyt. jeszcze większy wyzysk w kołchozie).