Wpis z mikrobloga

Szedłem sobie z lustrzanką przez miasto, widzę czarnych wypisujących mandat typowi w aucie. Podszedłem (odległość jakaś 6-8m), pstryknąłem im fotkę, a Ci mnie zatrzymali i wylegitymowali za utrudnianie interwencji xDD, później chcieli ustalić redakcję w jakiej pracuję, chciał legitymację, a na końcu typ stwierdził, że żaden ze mnie dziennikarz, bo nie znaleźli mnie na bębnie czy jestem dziennikarzem czy nie. Na nic zdały się tłumaczenia, że mam JDG z wpisaną działalnością reporterską. Wg nich muszę mieć legitymację, aby robić im zdjęcia :D . Beka sroga. Serio, to co robi @audyt-obywatelski sprawdziłem na sobie i wszystkie te służby zachowują się w identyczny sposób, co jeszcze bardziej motywuje mnie do tego typu działań. Masakra jak niski jest poziom wyszkolenia tych ludzi

#prawo #strazmiejska #audytobywatelski i troche #policja
  • 84
  • Odpowiedz
@Karoleer: Na początku dziękuję, że konkretnie ustosunkowałeś się do mojego wpisu :)

Wypunktuję, będzie łatwiej.
1. Nie kwestionuję, poddaję trochę w wątpliwość zaznaczając, że mogę się mylić. Jako osoba siedząca w temacie częściowo je rozwiałeś.

2. Źle mnie zrozumiałeś - miałam na myśli prawidłowe legitymowanie, ustaliliśmy już, że w przypadku OPa niekoniecznie takie wystąpiło.
Moja postawa jest adekwatna do przepisów - jeżeli legitymowanie jest zasadne i zgodne z prawem, to nie
  • Odpowiedz
Doskonale wiesz, że w przypadku prawa nie należy opierać się na jednym zapisie czy ustawie. Dlatego sama konstytucja to za mało, by podważać zwykłe prawidłowe legitymowanie jako nieuzasadnione.


@6th_Sense: nie podważam zasadności konkretnego legitymowania na podstawie konstytucji, lecz wskazuje, że umocowanie do legitymowania ma pierwotnie swoją podstawę w konstytucji (a w ustawie i aktach wykonawczych jest doprecyzowane) i dlatego bezwzględnie muszą być przestrzegane regulacje ustawy zasadniczej.
  • Odpowiedz