Wpis z mikrobloga

Moja młodsza siostra miała dzisiaj pierwsze zajęcia z wuefu. W klasie, w której jest 12 dziewcząt, zwolnienie z zajęć ma aż 9. Nawet nie wiecie jaka smutno jej było na myśl, że nie będzie mogła grać w siatkówkę oraz inne gry zespołowe na zajęciach. Gratulacje dla rodziców, którzy uginają się pod presją dzieci tuczników i zamiast zagonić je na zajęcia, to kombinują nad lewymi zwolnieniami. Nie ma ratunku dla kondycji fizycznej dzieci w tym kraju
#koronawirus #bekazpodludzi #gownowpis #szkola
  • 117
@PolskiHusarz

nie wiem jak to jest z dziewczynkami ale ja w sumie jako chłopak też nie ćwiczyłem na wf w podbazie.

@haxx

Wlasnie z powodu sportów zespołowych. Połowa klasy to były chłopaki z jednego osiedla innego niż moje i grali razem w wolnych chwilach na potęgę bo nie było w sumie wtedy innych rozrywek (lata 90). Ja akurat wolałem czytać książki ale to nie było popularne hobby ¯_(ツ)_/¯.
WF powinien być dobrowolny, organizowany przez ośrodki sportowe a nie szkoły.


@pss8888: Miałem w podbazie starszą nauczycielkę - zajęć sportowych nie mieliśmy jako jedyna klasa chyba.
Ale za to w klasie było najwięcej pokrzywieńców i co drugi się garbił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

WFu powinno być nawet więcej niż obecnie - dzieciak w wieku 6-10 lat, siedzący większość dnia w ławce i to często niedostosowanej do swojego
@basalyk44: nawet nie wiesz jaki to dobry pomysl zeby studenci mieli zajecia z wfu. Masz przeciez do wyboru wiele aktywnosci i nikt ci nie kaze biegac na sali. Juz za moich czasow byly rozne mozliwosci zamiast hali - rowery, pływanie etc. Na zachodzie nie ma nic. Najgorzej jak trafisz na gowniane holenderskie miasteczko gdzie mieszka duzo przybyszow z polnocnej Afryki. Nawet sie na silownie isc nie chce....
@Wszystko_albo_nic: przeważnie zajęcia z wfu są w innym miejscu, często oddalonym o kilka kilometrów od uczelni i kiepsko zsynchronizowane z wykładami/ćwiczeniami. Wiąże się to z koniecznością transportu w godzinach szczytu, albo czekaniu 3 godziny na coś co można zrobić samemu w domu. Do tego ocena za obecność i mamy piękny relikt nie wnoszacy nic poza problemami logistycznymi
@PolskiHusarz: Przypuszczam, że gdyby WF nie był prowadzony na największym #!$%@? ze wszystkich przedmiotów to sytuacja by tak nie wyglądała.
U mnie to tak
Podstawówka: Jeszcze w miarę z sensem, wiadomo, to halówka, to siatka, kosz, piłka na boisku na zewnątrz, jakieś konkretniejsze ćwiczenia
Gimnazjum: brak sali gimnastycznej xDDD WF to była siłownia albo gra w pingla. Jak ciepło to gra na małym dziedzińcu, ale #!$%@? to warte było, bo mocniejsze