Wpis z mikrobloga

Jak gruba brzydka laska daje mi lajka na badoo czy tinderze to czuję się obrażony. Co ona sobie myśli, że ja wysoki, szczupły bez zakoli chłop będę chciał z taką nawet rozpocząć konwersację? Dobrze, że w realu takie mnie nie próbują podrywać, ba na sam widok ich podludzkich genów bym zwymiotował.
Pamiętam jak na 1 roku studiów, jeszcze przed pandemią mialem "szczęście" wracać z uczelni przez pare minut z taką jedną z roku. Gruba w #!$%@?, brzydka, wyglądająca jak chłopczyca etc, bo do naszych bloków prowadziła tylko jedna ścieżka. No i jak byliśmy przy jej bloku to ona chciała sie żegnać i szykowała się do przytulenia na pożegnanie.
Na szczęście moje receptory w mózgu szybko wyczuły zagrożenie i na jej wyciągająca rękę w moją strone w celu przytulenia zareagowałem w następujący sposób:


Jej miny po tym nie zapomnę do końca życia. Po tym już ani razu nie gadaliśmy, w sumie tym lepiej dla mnie.
Co ona sobie myślała.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #tinder #heheszki #bekazrozowychpaskow #wspomnienia #podrywajzwykopem
  • 31
@Ifeellonely: to trochę płytkie? Twoja deklaracja jest śmieszna. Dobra, wygląd to nie wszystko ale OP nie zaznaczył nic w tym zakresie typu "to była wspaniała, ciepła dziewczyna, z wielką dozą empatii i zrozumienia". Nie wyłapałem tego ( ͡° ͜ʖ ͡°) W drugą stronę natomiast sito jest znacznie mniej optymistyczne - bo cechy które przytoczyłem są bez większego znaczenia. Bo prawda jest taka że na tym rynku jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ifeellonely: może i tak, ale ja gościa rozumiem. Pamiętam jak kiedyś taki paszczur na jakiejś imprezie w polibudzie powiedział mi, że faceci są tu bardzo łatwi. Takiego wała, nie dla psa kiełbasa!
@Felixu: poza każda jedną akcją pod siebie wygladowo polecam również zabieg mniej oczywisty mianowicie garniecie pod siebie i dbanie tylko o siebie. Większość osób ma mylne mniemanie o tym. Robi się to dla siebie a nie po to żeby kogoś zainteresować, bo takie działanie ma swoją nazwę - pozerstwo. Albo sie jest po prostu zajebistym bo sie to wypracowało razem z pewnością siebie albo sie nie jest. To i tak łatwiejsze
@Felixu: nie oszukujmy się, grzebiąc w śmietniki raczej znajdziemy tylko śmieci. Tinder to aplikacja która mówi że jest do randkowania. Dobre sobie. Założenia są całkiem inne (głównie biznesowe). Jak dla mnie to jest opcja czysto wirtualna - można się w to bawić jak wiesz że u psychologa/psychistry nie wylądujesz. Albo jak masz tak wysokie mniemanie o sobie lub tak niskie o użytkownikach że i tak to spłynie po tobie. Aplokacja do