[NoMercYYY]

Krew mnie zalewa jak słyszę po raz kolejny od bliskich i znajomych dlaczego w dalszym ciągu nie chcę wejść z kimś w relację... Czas najwyższy żeby zrozumieli, że związki są przelekramowane. Inwestycja całych sił wyłącznie w relację z drugą osobą bardzo często okazuję się zgubna. Wystarczy spojrzeć na ilość rozwodów, a to mówi samo za siebie. Ci ludzie są ślepo zafascynowani sobą i myślą, że to jest teraz modne. Miłość to bujda i wymysł XXI w. żeby ludzie się parowali i produkowali swoje geny dalej , więc z punktu ewolucji ludzie którzy nie mają nie chcą mieć dzieci są bezużyteczni. Miłość to chore złudzenie, wmawiają nam że kogoś kochamy, a tak naprawdę sami nie wiemy co to oznacza...Ludzie mają świadomość tego, że muszą się zakochać, bo takie są losy człowieka, tak człowiek musi postępować, ale tu chodzi tylko o zwierzęce instynkty... To co nazywacie "miłością" to zwykłe zauroczenie, bądź pożądanie, albo najzwyklejszy strach przed samotnością, która w ogólnym rozrachunku przynosi więcej korzyści niż taki związek dla zasady.

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #redpill #blackpill #mgtow

[J.....t]

@przegryw162cm:

Z tym Tinderem to jest naprawdę piękne i słyszałem to wiele razy.
Raz typiara mówi do mnie żebym tylko dobre zdjęcie zrobił i będzie fajnie( ͡° ͜ʖ ͡°).

[przegryw162cm]

Raz typiara mówi do mnie żebym tylko dobre zdjęcie zrobił i będzie fajnie

@JediKnight wrzucił* (chada) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ItsThotOClock]

@NoMercYYY:

[stara_szczota]

@NoMercYYY:

Czas najwyższy żeby zrozumieli, że związki są przelekramowane.

Bo ty tak uważasz?

Inwestycja całych sił wyłącznie w relację z drugą osobą bardzo często okazuję

[PIAN--A_A--KTYWNA]

@NoMercYYY pempek świata narcyz psychopata

[Ziomal4321]

@NoMercYYY: Kobiety w tych czasach to dorosłe dzieci bez logicznego myślenia i logiki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Ziomal4321]

@NoMercYYY: W pełni się z Tobą zgadzam. Ja byłem w 2 związkach i dziękuję za takie coś. Jeżeli to mają być te "zwionzki" to ja wole być sam. ehh 1 mnie zdradziła, a 2 nagle z d--y stwierdziła, że nie chce być w związku, a w pracy której ja jej załatwiłem mówiła, że jestem psychopatą... a ja bardzo dużo dobrego dla niej zrobiłem.. Minął rok i jak tu mieć pozytywne

[Gluptaki]

Wystarczy spojrzeć na ilość rozwodów, a to mówi samo za siebie.

@NoMercYYY: 33%? I niby o czym to świadczy?

[NoMercYYY]

@stara_szczota:

Bo ty tak uważasz?

Bo tak wynika z moich doświadczeń i masy innych ludzi. Mężczyzni coraz częściej wycofują się z rynku matrymonialnego, bo zamiast wybierać często destrukcyjne i byle jakie związki wolą postawić na własny rozwój i samodoskonalenie. Rosnąca dzięki głownie internetowym publikacjom w manosferze, świadomość mężczyzn wzrasta, a wraz z nią zmianie ulegają również potrzeby i priorytety. Po co facet ma się zadowalać i zabiegać o jakąś laskę

[NoMercYYY]

@PIAN--A_A--KTYWNA: miło że się przedstawiłeś

[NoMercYYY]

@Gluptaki: świadczy to o tym, że nie warto decydować się na tak destrukcyjną relację . Obecnie liczba rozwodów stale rośnie, a tendencja będzie cały czas wzrastać. Odpowiedz nasuwa się sama

[Gluptaki]

@NoMercYYY: a co 67% to pies? I skąd założenie ze ludzie po rozwodach już się nie wiążą? Z tym podejściem to się połóż i umrzyj i tak 100% ludzi ostatecznie umiera to na co w ogóle żyć XD

[NoMercYYY]

@Gluptaki:

a co 67% to pies?

Ciekaw jestem ile osób z tych 67% deklaruje, że jest w pełni świadome swojej decyzji

I skąd założenie ze ludzie po rozwodach już się nie wiążą

Nic nie zakładam. Ciężko jest to określić, bo nie spotkałem się jeszcze z takimi danymi

[g.....o]

@NoMercYYY: I dla ogarniętej laski co zarabia na siebie to też najlepsza opcja, lepsza niż tracenie zycia na incela, impotenta, biedaka albo k-------a co wyruchał pół miasta

[k.....e]

Miłość to bujda i wymysł XXI

@NoMercYYY: xddd
chyba nie znasz zbyt dobrze historii, co nie?

[NoMercYYY]

@kfiatek_na_parapecie:

chyba nie znasz zbyt dobrze historii, co nie?

Nope. Znam bardzo dobrze, ale co to ma do rzeczy? Nie trudno chyba zauważyć, że ludźmi od wieków rządzi czysta biologia, która nie ma nic wspólnego z fikcyjną miłością. Na przestrzeni wieków ludzie łączyli się w pary żeby rozsiać swoje geny i zmaksymalizować swoje szanse na przetrwanie. I tak prymitywne założenia zachowały się niestety do dziś. Zamiast się rozwijać, to mentalnie