Wpis z mikrobloga

od niedawna gdy chodzę na spacery do lasku to staram się zawsze zabrać jakieś śmieci z powrotem ze mną, nie jestem w stanie tego zrozumieć, jakim człowiekiem trzeba być żeby śmiecić w lesie? wiem, że to bez znaczenia, bo jutro pewnie znowu jakiś głupek wyrzuci kolejny papierek, ale jakoś lepiej się czuję, gdy widzę, że śmiecia którego zazwyczaj mijam w rowie już tam nie ma
Pobierz LubiePieski - od niedawna gdy chodzę na spacery do lasku to staram się zawsze zabrać ...
źródło: comment_1630217225HyLBEq5mJZI9MgXakV9VvR.jpg
  • 100
@olelek: naprawdę staram się czasami zrozumieć to, i wyobrazić kontekst dlaczego ktoś to zrobił. dlaczego ktoś wyrzucił maseczkę w środku lasu? dlaczego ktoś wyrzucił papierek po batoniku? czy ci ludzie nie mają kieszeni?
jak można iść ścieżką i wyrzucić pustą butelkę po napoju do rowu?
dla mnie jest to coś zupełnie niewyobrażalnego, aż naprawdę chcę kiedyś spotkać taką osobę, i nie wyzywać jej czy coś, tylko po prostu zapytać - dlaczego?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@LubiePieski: oO, też tak robię. Zauważyłem że ludzie śmiecą tam gdzie już są śmieci. Mam taką trasę na niedzielne spacery, gdzie jest mało śmieci, zazwyczaj wracam z 2-3 rzeczami i jest czysto. A mam też taka częściej uczęszczana, że mi worka na śmieci brakuje. Dużo z tego to miejscówki gdzie sobie 'ziomale' biją browarki i małpeczki i nie chce im się do kosza wyrzucić.
@LubiePieski polska mentalność. Miejsce publiczne jest miejscem niczyim, więc można śmiecić. A o czymś takim jak poszanowanie natury to nawet nie ma co mówić, bo to już dla większości ludzi abstrakcja z hollywoodzkich filmów


@Arthaniel: To nie jest polska mentalnosc. Tak jest na calym swiecie. To jest po prostu głupota, niewykształcenie i i niski poziom inteligencji. Ale polskosc nie ma tu nic do rzeczy.