Wpis z mikrobloga

Panie Prezesie, przede wszystkim jak bym sobie szedł tą ulicą to bym nie zauważył nawet że to pizzeria jakaś jest, bo to wygląda, w sumie nikt nie wie jak, koniecznie trzeba postawić potykacze z pizzą takie jebitne i szyldy też jebitne. Z daleka ma być widać że tam placki są i kolorki też muszą być ma być wesoło i kolorowo! Ta porada jest darmowa
#raportzpanstwasrodka
Kroledyp - Panie Prezesie, przede wszystkim jak bym sobie szedł tą ulicą to bym nie z...

źródło: comment_1629480705z9J0GsaJnnmNCLi7zOYHdb.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kroledyp: prawda.
Najlepiej jakby ten piec do pizzy wynieśli na ulicę i tam robili na żywo:) jak swego czasu prezes słynne hamburgery na krzesłach przed Polonią 1.0:)
Ale rzeczywiście z daleka to w sumie nawet nie widać że to jakiś lokal gastronomiczny jest.
Prezes zaraz ci wyjaśni że oni liczą na dowóz, nie na klientów co chcą zjeść na miejscu.
Ta meblościanka z prl wygląda pięknie swoją drogą:)
  • Odpowiedz
@dizel81: Niestety Polonię 1.0 ze swoimi mrożonymi daniami i innymi cudami to nawet ciężko nazwać "żartem", ale tam chociaż prezes miał linię obrony, że tak miało być. Tutaj Krzysiek się stara, ale no ludzie... Jak to mówił Marcin z Częstochowy "LUDZIE TU NIKOGO NIE MA" i są powody dlaczego tak jest. Co najgorsze tym powodem nie jest sama pizza, ona się broni.
  • Odpowiedz
@mexicofan: Ja tego też nie ogarniam. To jakby celowo sobie kłody pod nogi podrzucać. A jak mu radzą, żeby postawił jakiegoś fajnego szona z paroma kawałkami dla tych "bogatych chińczyków" do spróbowania, to się śmieje prezes....Może po prostu Kris wyjechał lub wyleciał z Kanady bo musiał, a ta cała Pola Pizza to taki zabijacz czasu XD
  • Odpowiedz
@kamyk2k2: Melina straszna, lokalsi nie wejdą bo za drogo, bogaty nie wejdzie bo będzie się brzydził. Głupie oświetlenie ile roboty by zrobiło, zmienić światło z brudno żółtego na jasne białe, przykład mamy obok
  • Odpowiedz
@Kroledyp: Dokładnie. Nie ma klimatu. Poruszę tutaj temat tego jak Marcin z Po pas w pieprz był u rodziny i odwiedził tego francuza co ma bar przy morzu. Jest klimat, Jest uśmiechnięty świr z dredami, są drinki. COŚ jest. W Pola pizza nic nie ma, jakaś taka sterylność bez klimatu. A za klimat i uśmiech ludzie są w stanie zapłacić, dowodem tego jest wiele udanych street foodów, gdzie niby nie
  • Odpowiedz
@Kroledyp: to i tak tutaj jakos wyglada ale polecam obejrzec odcinki z Poloni 1.0 jak Prezesowi kibel sie zatkal i jak szambo mu wyciagali rura przez srodek restauracji bo Prezesowi nie chcialo sie otwiera drzwi od zaplecza. Ta miejscowke akurat Krzysztof ogarnal mimo ze to pierwszy jego kontakt z Azja. Fajnie wybral ale aranzacje, marketing i zarzadzenie pozostawil Prezesowi. I dlatego ten biznes wyglada jak wyglada czyli pozny PRL z
  • Odpowiedz