Aktywne Wpisy
spirityfree +121
Żałuję, że zaczęłam czytać wykopowe tagi #tinder #p0lka #blackpill #zwiazki bo zryło mi to trochę głowę i nawet nie wyobrażam sobie co musi się dziać w głowach facetów którzy tym żyją.
Ochłonęłam, przemyślałam i mam jeden wniosek który wszystko mi ułożył w głowie.
Odnosi się to do wykopu, tindera i życia realnego.
Wiecie jakie osoby zostają bez związków, samotne, sfrustrowane?
1. Toksyki wyzywające kobiety i dając sobą manipulować w sztucznej wojnie męsko
Ochłonęłam, przemyślałam i mam jeden wniosek który wszystko mi ułożył w głowie.
Odnosi się to do wykopu, tindera i życia realnego.
Wiecie jakie osoby zostają bez związków, samotne, sfrustrowane?
1. Toksyki wyzywające kobiety i dając sobą manipulować w sztucznej wojnie męsko
Keiosss +427
Jak ktoś ma coś takiego w domu to od razu wiadomo, że jest #!$%@?ęty. Przysięgam, takie napisy, plakaty, wycieraczki czy inne znaki w 100% przypadków świadczą o niepoczytalności posiadającego. Znam kilka rodzin w których znajdowało się coś takiego i za każdym razem był to dysfunkcyjny związek a partnerka to była psychopatka. Jeśli widzicie u kogoś taki plakat to uciekajcie, a jak kobieta proponuje kupienie czegoś takiego to należy ją zostawić jak najszybciej
Dziecko nie chce zrobić testu? To dowalmy mu zakazem ćwiczeń i śpiewu, najlepiej jeszcze niech cała klasa to widzi. Szczególnie młodsze dzieci bardzo łatwo takiego kolegę mogłyby odrzucić, zwłaszcza jeśli mają nauczycieli twierdzących, że dzieci to zagrożenie dla dorosłych.
Co z dobrostanem psychicznym, poczuciem akceptacji? Dlaczego to dorośli dowalają dzieciom takie szambo, szczególnie mając na uwadze, że w Szwecji dzieci normalnie chodziły do szkoły cały rok, z tego co wiem bez żadnych cyrków i nic się nie działo.
Nie wiem, z mojej perspektywy obowiązkiem nauczyciela jest olać te zalecenia, bo przynoszą one więcej złego niż dobrego.
Screen z czeskich mediów.
#koronawirus
To co się teraz #!$%@? to sanitarny neo-faszyzm na każdym poziomie. Ludzie mają się sami pozagryzać pod dyktando władzy, strategia "dziel i rządź". Nauczyciele i uczniowie powinni wyjść na ulice już dawno.