Wpis z mikrobloga

@atteint: moja interpretacja: czarny potwór to ogólne poczucie niepokoju, wyrzuty sumienia, poczucie winy, złe samopoczucie. Jak wstajemy rano jest przez chwile ok, i dopóki możemy się czymś zająć to uczucie nas nie nawiedza, niestety jak tylko kobieta skończyła sprzątać i okazało się że nie ma już nic więcej do roboty, demony od razu wróciły przedostając się do jej wnętrza.