Wpis z mikrobloga

@brakloginuf No nie wiem, na mirko co chwilę widzę wpisy osób w wieku 18-25 które utknęły na wsi bez perspektyw na wyprowadzkę do miasta i raczej wypowiedzi są negatywne (jeden januszex do którego dojeżdża się pksem, brak wolnych dziewczyn w okolicy, brak możliwości na wyjście gdziekolwiek wieczorem).

Wiadomo, jak się siedzi w mieście, to taka wiejska odskocznia się wydaje super, ale to raczej zabawa na tydzień i potem by się zaczęło
  • Odpowiedz
@brakloginuf: tak prawdę mówiąc, niby fajna wizja, ale po 20-30 latach życia, 6 latach PiSu, przychodzi mi do głowy jedno: co z tego, że miałbym 10 lat, jak za 8-10 lat będę musiał zacząć pracować i zapewne będzie to w komuszym raju, w którym albo będę klepał ludzi po ramieniu, albo dostanę jeden wielki, narodowo socjalistyczny bat na łeb i zero wolności. Jednak wolałbym swój powrót do zaczynania kariery za
  • Odpowiedz
@Fosfofruktokinaza: no tylko po tekście "u babci na wsi" wnioskuję że chodzi właśnie o wakacyjny wyjazd a nie że hipotetyczny OP tam mieszka na stałe. Dla mnie takie wyjazdy do babci w góry były swoistym przeniesieniem do innych realiów i chyba o to chodzi. Na szczęście nigdy rodzice nie zostawiali nas na dłużej niż 2 tygodnie pod rząd, czasem dwa razy w ciągu lata, ale nie że siedzieliśmy tam cały
  • Odpowiedz
@brakloginuf: Obudzić się rankiem, mlodszym, ale z wiedzą i doświadczeniem zdobytym przez wszystkie lata, które się już przeżyło. Dlaczego nieraz tak długo musimy dochodzić do niektórych rzeczy, dlaczego tak komplikujemy sobie życie, a niekiedy wystarczy trochę odwagi, delikatnej zmiany patrzenia na coś i wiele z tego co było trudne staje się dużo prostsze. Od dziecka wmawia się nam, żeby cieszyć się z tych lat młodości, bo później "młody zobaczysz, tylko
  • Odpowiedz