Wpis z mikrobloga

Niech mi ktoś wyjaśni, tak po ludzku - czym jest #!$%@? ta mityczna "chemia"?

Prawie każda znajomość z laską kończy się, bo nie ma "chemii". Nieważne, że nie jest nudno na spotkaniu, że mamy o czym rozmawiać, że nie jest się nudziarzem, że ma się swoje zainteresowania które nie ograniczają się do pilota piwa i kanapy. Nieważne, że nie czujemy zażenowania, że nie ma krindżowych sytuacji, nie ma niezręcznej ciszy. Ot, nie ma chemii i #!$%@?, wychodzimy i gasimy światło.

#randkujzwykopem #chemia #tinder #badoo #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 41
@Aik-: jestem przeciętny z wyglądu, może trochę wyżej niż przeciętny (jeśli przeciętny to 5/10). Zdjęć też nie mam jakiś zajebistych, zwykle foty nie z ręki
Zdjęć też nie mam jakiś zajebistych, zwykle foty nie z ręki


@Krajczar: niby ok, ale wiesz wyobraźnia działa, a później na żywo zderzenie z rzeczywistością i już "nie ma chemii"
@Krajczar: Chemia akurat nie musi odnosic sie do samego wygladu. To takie rzeczy typu, jak sie czujesz, jak patrzysz komus w oczy, czy sa takie momenty, ze robicie to dlugo i co sie wtedy dzieje. Jak sie czujesz, kiedy czujesz przypadkowy dotyk drugiej osoby. Czy chcesz czuc go wiecej. Czy rozmowa ma fajny vibe. Czy jest okazja do delikatnego flirtu oraz jakichs delikatnych podtekstow okoloseksualnych. Czy podoba Ci sie zapach drugiej
@Krajczar: Też się śmiałem z tej chemii...dopóki jej nie poczułem. W zasadzie to tak w pełni to ją czułem raz w życiu, ale co to było za uczucie...W skrócie: obstawiam jakieś feromony. Pomijam, że laska mi się naprawdę podobała, ale jej głos, a przede wszystkim zapach...podniecenie następowało z odległości pół metra i to nawet jeśli byłem zmęczony. Wzajemne zbliżanie się do siebie, instynktowne szukanie kontaktu, ocieranie się, dotykanie, łapanie, etc. Nikomu
@Krajczar: Chemia jest wtedy gdy jesteście podobni do siebie i podobacie się sobie fizycznie. Gdy można powiedzieć dziewczynie #!$%@? żartobliwie, a ona Cię lekko stuknie, i za chwilę ją przytulisz. Trzeba się zgrać, poczuć to, dogadać, być ze sobą. To nie jest prosta sprawa, ale warto próbować.
@Krajczar: Nie potrafię wyjaśnić tego do dziś, to się po prostu czuje. Ja poczułem dopiero wtedy, gdy chciałem pierwszy raz pożegnać kobietę pocałunkiem w usta. Po prostu nie mogliśmy się już wtedy od siebie odkleić ;)