Wpis z mikrobloga

ot całe inwestowanie w metale szlachetne. Ja ich nie tykam, nie wiem, nie intersuje sie, nie rozumiem kiedy rosną kiedy spadją, czy to prawda ze grubi manipulują zaniżając srebro itp. Ale najlepsze jet to że specjalisci od metali tez ich chyba nie rozumieją bo wieszczyli longi, czekam dzisiaj czy na stooq bedzie gessner, czy jednak wziąl L4 na zawał. Ciekawe jak ten mirek co sztaby srebra kupuje w dubaju, jakby nie bylo
@Sabarolus: to serio wolabym juz BTC, jesli mialbym cos brac bez logiki/scenariusza. Fajnie kiedys napisales o stooq ze chlopaki(zwlaszcza wspomniany gessner) sa wlasnie w tej wierze surowcowej, bardzo nieobiektywni, kazdy spadek widzacy jako okazje do dobrania. Wyczulony jestem teraz na ich hurra optymistyczne scenariusze dla gold/slv :)
EDIT: Tomek juz w pracy, oczywiscie zaczal dzien od wrzutki o dolku na srebrze https://stooq.pl/mol/?id=20598
@krupkka: nie do konca - inwestując w firme opieram sie na jej wynikach, posiadanym majatku, know how, pozycji rynkowej. Akcja odzwierciedla Twój udział w tym wszystkim. A mając złotą monetę dzisiaj, za 100 lat będziesz mógł jedynie odsprzedać tę samą monetę osobie, która będzie gotowa za nią zapłacić więcej. Nic ponadto. Złoto nie wygeneruje żadnej wartości, nie wypłaci dywidendy. Fajnie opisał to Warren Buffet. Wolalbś otrzymać jedną wielką kostkę złota stanowiącą
@Sabarolus: czyli wierzysz, że ta firma będzie rozwijać się pozytywnie w przyszłości bazując na przeszłości lub na obietnicach

edit: na studiach uczyli mnie, że jedyną pewną w biznesie jest ciągła zmiana więc różnie to bywa, także z gigantami klasycznego przemysłu lub nowych technologii. Przykładem może być perełka niemieckiej nowej gospodarki: Wirecard