Wpis z mikrobloga

@Rebrond: W sumie o tych jaraczach, któzy twierdzą że maryśka jest nieszkodliwa i nie uzależnia to zawsze słyszę w kontekście memów, a jeszcze nigdy nie spotkałem na żywo, a jarającego towarzystwa znam dużo. To taka zmyślona postać dla Januszy aby sobie pomyśleli "hehe no piwko lepsze"? :P
  • Odpowiedz
@Anhed: No naprawdę nie jest trudno zauważyć regularnie jarając, że nie jest łatwo odstawić, a skutki uboczne jednak się z czasem pojawiają xd Może mówią to dzieciaki, których skutki jeszcze nie dogoniły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@perfumiarz: to ze Tobie nie zaszkodziło nie znaczy że każdemu tak płazem to poszło. Popytaj ludzi pracujących na terapiach, szczegolnie dla młodocianych jak duże szkody potrafi zrobić trawa, szczególnie na młody mózg.
A i że skutków odstawiennych nie ma jako takich też nie znaczy że łatwo odstawić. Miałem sporo znajomych w długoletnich ciągach, większość do tej pory jara a będzie to już z 10 lat
  • Odpowiedz