Wpis z mikrobloga

Mirki, czy ktoś z Was przerabiał temat pracy zdalnej w innym kraju, pracując dla firmy w Polsce? Potrzebuję wynająć mieszkanie i zamiast płacić za wynajem w wielkiej płycie gdzieś w zachmurzonej Polsce, równie dobrze można to zrobić w innym kraju i pracować tak samo. Rozważam pomieszkać trochę na południu, np. w Portugalii czy Grecji na jakiś czas (szczególnie zimą), jednocześnie pracując zdalnie w polskiej firmie. Zdalnie już pracuję od początku covida. Jakieś uwagi, doświadczenia, spostrzeżenia?

#pracbaza #pracazdalna #nomadki #pracait #praca #emigracja
Tino - Mirki, czy ktoś z Was przerabiał temat pracy zdalnej w innym kraju, pracując d...

źródło: comment_1627896981kQOhqqmNdI4YckSPzwX9oT.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tino: możesz coś takiego zrobić tylko 3 (bodajże 180 dni) miesiące w roku. Powyżej 3 miesięcy w UE w innym kraju stajesz się rezydentem podatkowym tego kraju i możesz sobie narobić kłopotów. Koleżanka tak kiedyś została wysłana przez firmę na pół roku i nie wiem czemu, ale nie odprawadzali za nią podatków tylko kazali się samemu rozliczyć - ona nie rozliczyła się nigdzie i ja US dopadł i kazał opłacić
  • Odpowiedz
@little_muffin: Tylko który kraj robił problemy? Ten, gdzie mieszkała czy Polska? Zakładam, że się normalnie i legalnie rozliczam z podatków w Polsce, jak to robię dotychczas.

3 miesiące - ok. Później przylot na miesiąc do Polski i potem znowu mogę lecieć za granicę.
  • Odpowiedz
@WewnetrznySpokoj: Czemu? Jak pojadę np. do Portugalii, która jest w UE i strefie Schengen, zakładając, że nie mam kontroli na granicy, to jak to sprawdzą? Po IP mnie będą śledzić i prywatnych mailach, bo normalnie dalej płacę podatki w Polsce, zwyczajnie się rozliczam, tylko zamiast siedzieć w piwnicy z taką pogodą, to robię to samo z innego kraju? Przecież hajs się zgadza, skarbówka dostaje tyle samo, co dostawała wcześniej -
  • Odpowiedz
@Tino: tak jak kolega wyżej napisał - upewnij się co twoja firma na to, u nas też nie ma zgody bo pracodawca Cię też ubezpiecza. Jak cos Ci się stanie za granicą to sprawy się komplikują.
  • Odpowiedz
@Tino: bo jesteś zatrudniony w Polsce. Po prostu. Masz polska umowę itd. jak ktoś skontroluje firmę i Ciebie to mogą wlepić kary. Żaden pracodawca Ci nie wyrazi zgody na coś takiego. Sama mam koleżankę, która właśnie coś takiego w tej chwili robi - mieszka na stałe za granicą, nie informując o tym pracodawcy. Sama jestem ciekawa co z tego po roku wyjdzie.
  • Odpowiedz
@Tino: Zakaz stąd, że jeśli spędzasz więcej niż 180 dni w roku w Portugalii to podatki należą się portugalskiej skarbówce, a nie polskiej. Tutaj możesz poczytać. Nie wiem jak to działa jeśli spędzisz np. 100 dni w Portugalii, 100 dni w Hiszpanii i resztę w Polsce.

To czy będą sprawdzać IP to inna sprawa, ja piszę jak jest zgodnie z prawem.
  • Odpowiedz
@Tino: no wszystkich w UE obowiązuja takie same przepisy = mieszkasz w xyz powyżej 180 dni? Jesteś rezydentem podatkowym i masz tam odprowadzić podatek. Takie są przepisy. Czy ktoś Cię wyczai? Może tak, może nie, ale przemysl ewentualne dodatkowe koszta jak Portugalia stwierdzi, że u nich też masz się rozliczyć z podatków. Albo jak zachorujesz i będziesz musiał pilnie do szpitala.
  • Odpowiedz
@little_muffin: @WewnetrznySpokoj: czyli nawet jak prowadzę normalną działalność, która nie wymaga mojej obecności w kraju, np. sklep internetowy - odprowadzam uczciwie podatki, płacę wszystkie składki na ZUSy, srusy, ale nie chcę siedzieć w Polsce, tylko wolę mieszkać w innym kraju UE, to powyżej 180 dni się do mnie przypieprzą? I co mi powie skarbówka? Że płaciłem legalnie podatki, ale nie siedziałem w Polsce, to będzie kara? Dodatkowy podatek
  • Odpowiedz
@Tino: to wtedy musisz założyć działalność w tym kraju i tam się rozliczać. Oczywiście pewnie są jakieś formy obejścia dla jakichś innych rodzajow spółek, ale na JDG to raczej nie znam innej opcji - stad ludzie kupują domy w Czechach przy granicy, żeby móc się tam rozliczać zamiast w Pl - bo później muszą udowadniac że faktycznie żyją w Czechach, a nie Pl.
  • Odpowiedz
@Tino: formalnie, pewnie zalezy od formy umowy - jesli UOP to pewnie jak chlopaki pisza, glownie klopot z ubezpieczeniem. Chociaz jak sie sam ubezpieczysz, to co za roznica? O podatki dopoki sam z ucha nie strzelisz/pracodawca nie ma sie chyba co obawiac, niby kto i jak to sprawdzi? W Schengen tymbardziej, choc nie wiem jak z tym covidem teraz i co przy podrozowaniu samolotem.
Przy B2B ubezpieczasz sie sam, o
  • Odpowiedz
@Tino: To jest bardzo logiczne bo przebywając w danym kraju korzystasz z ich infrastruktury, chodzisz po ich drogach, chodnikach, służby zdrowia, komunikacji itd. I za to danemu krajowi należą się podatki.
  • Odpowiedz
@Tino: po prostu zostań rezydentem innego kraju, załóż tam działalność i wystawiaj faktury klientowi w Polsce. Tak będzie najprościej i najkorzystniej podatkowo. Dodatkowy plus to to, że nie płacisz ani grosza na pisowską mafię.
  • Odpowiedz
@marek-krakow: ok, tylko sęk w tym, że nie wiem ile dni planuje spędzić za granicą - cel jest póki co na zimę. Jak wyjdzie poniżej 180 dni, to mnie wezmą za oszusta podatkowego, a jak będzie 180 dni, to za przestępcę, bo muszę siedzieć w kraju ojczystym, skoro tu płacę podatki. Chore to.
  • Odpowiedz
  • 1
@peoplearestrange
1. Ogarnij z pracodawcą czy się zgadza. Z tego co się orientuję od znajomych, którzy pracują w bankach czy to w IT czy finansach - nie mogą pracować z zagranicy.
2. Możesz wracać do Polski raz na 30dni wtedy twój ośrodek interesów życiowych dalej będzie w Polsce i nie powinna cię dotknąć zagraniczna rezydencja podatkowa.
  • Odpowiedz