W tym roku miałem osiemnastke. Patrząc po znajomych zaczynam się zadręczać tym, że do tej pory jeszcze nie miałem kontaktu z żadną dziewczyną. Nigdy jakakolwiek dziewczyna nie wykazywała mną zainteresowania, nigdy nie dostałem od nich komplementu, przez co uważam się za osobę raczej poniżej przeciętną. Innego zdania są znajomi - kiedy temat schodzi na dziewczyny i wygląd, często jestem stawiany jako nawet najprzystojniejszy z naszej grupy. Kolega który co miesiąc wchodzi w nowy związek, w prywatnych rozmowach wyrażał szczere zdziwienie że nigdy nikogo nie miałem. Znam ich długo, kontekst tych dyskusji był taki że mam pewność iż nie kłamali i nie była to próba pocieszenia.
I tu sie właśnie pojawia konflikt mojej samooceny, zachowania dziewczyn wobec mnie (głównie tych ze szkoły, bo z żadnymi innymi nie mam kontaktu) i opinii moich znajomych nt. mojego wyglądu.
Bliżej mi do piwniczaka, więc większość czasu spędzam w domu. Góra dwa razy w miesiącu spotykam sie ze znajomymi (z wielu względów, ciężko o to żebyśmy spotykali się częściej). Mam prawko, ale nie mam samochodu. Jeśli zostaje z kimś sam na sam i nie jest to bliżej znana mi osoba to mój mózg przestaje pracować - nie wiem co mówić, jak podtrzymać rozmowe, robi się ogólnie w #!$%@? niezręcznie. Z tego powodu boje sie nawet założyć tindera, skręca mnie na samą myśl o randce, wizja o czym miałbym rozmawiać z obcą mi osobą.
Koniec końców, przez moją samoocene i początkową nieśmiałość, opętuje mnie strach na myśl o poznaniu dziewczyny. Nie wiem jak sie do tego przekonać, a wiem że z czasem będzie mi coraz częściej poznać kogoś nowego. #samoocena #tinder #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #niesmialosc
@AnonimoweMirkoWyznania: spoko spoko, nie zakładałbym tindera na twoim miejscu. Pójdziesz na studia, zmienisz otoczenie, poznasz wiele nowych osób, i będzie dobrze. wyrobisz się ( ͡°͜ʖ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Według mnie możesz założyć tindera ale musisz podchodzić z mega dużym dystansem, a praktycznie się nie przejmować nim bo na pary składa się wiele czynników w tym sam algorytm który może ci podkładać kłody pod nogi. Jak będziesz mieć pare par może kogoś poznasz fajnego, jak nie to bedziesz w tym samym miejscu w jakim jesteś teraz wiec w sumie czemu nie spróbować
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
Mam problemy z samooceną.
W tym roku miałem osiemnastke. Patrząc po znajomych zaczynam się zadręczać tym, że do tej pory jeszcze nie miałem kontaktu z żadną dziewczyną. Nigdy jakakolwiek dziewczyna nie wykazywała mną zainteresowania, nigdy nie dostałem od nich komplementu, przez co uważam się za osobę raczej poniżej przeciętną. Innego zdania są znajomi - kiedy temat schodzi na dziewczyny i wygląd, często jestem stawiany jako nawet najprzystojniejszy z naszej grupy. Kolega który co miesiąc wchodzi w nowy związek, w prywatnych rozmowach wyrażał szczere zdziwienie że nigdy nikogo nie miałem. Znam ich długo, kontekst tych dyskusji był taki że mam pewność iż nie kłamali i nie była to próba pocieszenia.
I tu sie właśnie pojawia konflikt mojej samooceny, zachowania dziewczyn wobec mnie (głównie tych ze szkoły, bo z żadnymi innymi nie mam kontaktu) i opinii moich znajomych nt. mojego wyglądu.
Bliżej mi do piwniczaka, więc większość czasu spędzam w domu. Góra dwa razy w miesiącu spotykam sie ze znajomymi (z wielu względów, ciężko o to żebyśmy spotykali się częściej). Mam prawko, ale nie mam samochodu. Jeśli zostaje z kimś sam na sam i nie jest to bliżej znana mi osoba to mój mózg przestaje pracować - nie wiem co mówić, jak podtrzymać rozmowe, robi się ogólnie w #!$%@? niezręcznie. Z tego powodu boje sie nawet założyć tindera, skręca mnie na samą myśl o randce, wizja o czym miałbym rozmawiać z obcą mi osobą.
Koniec końców, przez moją samoocene i początkową nieśmiałość, opętuje mnie strach na myśl o poznaniu dziewczyny. Nie wiem jak sie do tego przekonać, a wiem że z czasem będzie mi coraz częściej poznać kogoś nowego.
#samoocena #tinder #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #niesmialosc
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6106a12d2cf3e1000bf575ab
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę