Wpis z mikrobloga

Mirki, wie ktos jak uniknac helikoptera po chlaniu ? Jestem w chorwacji i lecimy sobie wieczorami w melanz z ekipa, ale wczoraj jak weocilem na pokoj takie zawroty glowy, przymulony bylem, ze siedziec musialem i oddychac przy oknie i potem zasnalem jak przeszlo.Jakies tabletki z apteki albo popijac woda mineralne wodke ? Tipy prosze #melanz #impreza #imprezujzwykopem #zabawa #pijatyla #alkoholizm #a-----l #zdrowie
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To zabrzmi dziwnie ale leci rada od osoby doświadczonych w helikopterach szturmowych - POLUB JE ! serio. One są spoko jak się przełamiesz :) coś jak z oliwkami czy anchovis.
  • Odpowiedz
Ciężko z kacem w gorącej Chorwacji. Alko popijaj najlepiej woda, wóda to też cukier, jak będziesz popijał cola/słodkim napojem to dowalasz do organizmu strasznie dużo cukru, a później Sahara w gębie. Więc jeśli wódy nie dasz rady popijać woda to popijaj czymkolwiek chcesz ale przy okazji pij dużo wody z cytryną i będzie git ;)
  • Odpowiedz
@murzyn_w_solarium: nie słuchaj p---------a. Albo noga na ziemię albo kładziesz się na plecach i dajesz głowę całkiem w lewo i powoli obracasz na lewo. Będzie przynajmniej jeden moment, że helikopter zniknie. Podkladasz poduszkę tak żeby głowa została w tej pozycji i idziesz spać.
  • Odpowiedz
@murzyn_w_solarium: jak byłem nastolatkiem i na studiach to do helikoptera wsiadałem prawie po każdym większym chlaniu. Medikopter 317 jak go nazwałem zawsze wywoływał wymioty. Ja sobie radziłem tak: kładłem się na plecach, otwierałem oczy, otwierałem okno i głęboko oddychałem. I się modliłem żeby przeszło xD I faktycznie po kilku minutach medikopter odlatywał, a szedłem spać. A na drugi dzień to była tragedia. Cały dzień potrafiłem leżeć w łóżku, nic nie
  • Odpowiedz