Wpis z mikrobloga

@bombynaknurow:
To wiem, moja ulubiona gazetka od dziesięcioleci :) Wektor na lewo, ale zwykle z RiGCzem i obiektywizmem.

Chociaż ostatnio skręca ostrzej, załamał mnie artykuł o ratownictwie wodnym, który szedł w ten deseń: matkobosko, jak można było urynkowić ratownictwo wodne, to taka ważna działka, bez Kapitana Państwo się nie da. A chwilę później: niestety 80% utonięć zdarza się i tak poza strzeżonymi plażami, Kapitan Państwo powinien wprowadzić lotne patrole, jak