Wpis z mikrobloga

Dobra smutasy i nie smutasy możecie poczytać gówno które i tak pewnie nikogo nie obchodzi.
2 tygodnie temu poznałem przepiękną blondyneczkę, dawno mnie żadna tak nie urzekła, w dodatku młoda fajna dupeczka, 19nastka. Spotykaliśmy się praktycznie codziennie, aż w końcu przypadkiem poznałem jej koleżanki, w tym jedną którą ruchałem na imprezie kilka dni przed poznaniem blondi. Po tym spotkaniu laska od razu przestała okazywać jakiekolwiek zainteresowanie, musiała dowiedzieć się o wszystkim, także o tym że dziewczyna chciała mieć ze mną kontakt, a ja się nie odzywałem :) Wniosek jest taki, czasami lepiej nie poruchać, aby ruchać więcej. Dziś jadę z nią wszystko wyjaśnić, trzymajcie kciuki.
#seks #zwiazki #wygryw i zarazem #przegryw
  • 14
@farbenka: szczerze to od początku imprezy ta dziewczyna się do mnie kleiła, mówiłem jej że musi się bardziej postarać żeby mnie mieć, nie miałem po prostu ochoty. Kilka godzin później byłem już mocno #!$%@?, w dodatku #!$%@? na sytuację która wyszła w trakcie imprezy i chciałem się w jakiś sposób odstresować, więc była to szybka przygoda bez zobowiązań.
@farbenka: Masz rację że niesłusznie postąpiłem z tą pierwszą, choć druga to inna sprawa. Czy jej szkoda? nie wiedziałem że jest jej koleżanką, nie znałem jej wtedy, jestem singlem więc mogłem robić co mi się podobało. Mam zamiar spotykać się z nią dalej, najbardziej co mnie brzydzi w związkach to zdrada, nie ma dla mnie nic gorszego, więc bądź spokojna, nie musi być ci jej szkoda.