Wpis z mikrobloga

Dużo osób porusza się po mieście hulajnogami elektrycznymi, jest to dość popularne. A takie pytanko mam czy ktoś porusza się tradycyjnymi hulajnogami napędzanymi siłą własnych mięśni? #wroclaw
  • 28
@gangolsena: Głupio by to wyglądało jak by się ktoś odpychał na hulajnodze elektrycznej ( ͡° ͜ʖ ͡°) a druga kwestia to,ze tradycyjna mógłbym przechowywać w aucie bo taki jest plan. Elektrycznej już niekoniecznie
@Fritzowski: ma to sens na krótkich dystansach jak jest równa powierzchnia do jazdy. I wazne żeby kupować z większymi kołami. We Francji i Niemczech widziałem to jako popularne zjawisko, nawet starsi ludzie wysiadali z pociągu i turlali sie na hulajnodze do biura kilometr dalej

Ja próbowałem na takiej zwykłej, porządnej, ale z małymi kółeczkami, i niestety można się zamahac na smierć na jakimkolwiek dłuższym dystansie bo kostka to morderca wydajności takiego
@Fritzowski: Mam tą hulajnogę https://www.decathlon.pl/p/hulajnoga-town-9-ef-v2/_/R-p-170604?mc=8494833
brałem ją z myślą o szybkich wypadach do sklepu. I jej do tego często nie używam… To chyba mówi samo za siebie. Co jest fajne to jak złożysz i prowadzisz nikt w żadnym sklepie się nie doczepi że „nie wolno” (nawet najstarsi ochroniarze pozbawienia ostatnich szarych komórek).
Jeżeli chcesz coś mieć ze sobą to albo plecak albo torba na ramię. Siatki i torby na zakupy odpadają.