Wpis z mikrobloga

Mirki, dylemat mieszkaniowy.
Szukamy z różową #mieszkanie lub #mieszkaniedeweloperskie w #warszawa i zastanawiamy się między wtórnym a deweloperskim gdzieś w okolicach zachodnich, gdzie do 2 lat rozbudują drugą nitkę metra. Ceny w granicach 9-12k.
Bardziej skłaniamy się ku rynkowi wtórnemu patrząc na to co się dzieje pod tagami #patodeweloperka.
Mamy dwa typy:
1. Rynek wtórny, budynek z 1976 roku, 9k/m2, dużo zieleni dookoła, stan mieszkania ok, ale do remontu (stare meble itp). Instalacje są ok. Z wad na pewno brak hali garażowej, miejsce można wynająć pod chmurką blisko bloku za circa 100 zł/mc. Blok na 3 piętrze na 3, bez windy, rama H, ogarnięta spółdzielnia. Jest klima.

2. Blok deweloperski sprzed 2 lat, już urządzony, niezamieszkały, 12k/m2, nowoczesne bananowe osiedle, hala 30k dokup, więc spoko. Z wad najbardziej się obawiam wykończenia bloku (deweloper robyg), jak i wykończenia wnętrza mieszkania (zapewne po taniości).

Stał ktoś z was przed podobnym dylematem i ma może jakieś rady?
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RoundStic: po pierwsze nie budowałbym swojej opinii na temat rynku pierowtnego na podstawie prześmiewczego tagu na mirko. Po drugie rynek pierwotny jest zupelnie inny - nowe technologie, nowe budownictwo, niższe rachunki i czynsze, brak PCC. Z tym ze trzeba wykonczyc, zaplacic czesto duzo wiecej i czekac czasami i 2 lata na mieszkanie.
Co kto lubi - obie te opcje mają swoje plusy i minusy. 3/3 bez windy jest fajne jak
  • Odpowiedz
@RoundStic: @eternit_nie_wybacza: Mmm, kartonowe budownictwo. Znajomi ostatnio wynajmowali w nowych blokach:

1) jedna ściana w sypialni pękła na całą szerokość w pół roku
2) łazienka z bezkabinowym prysznicem = mokra ściana po drugiej strony i grzyb za szafą XD
3) skopana elektryka po całości (kontakty działają tylko po włączeniu światła, żeby odpalić światło w danym pokoju trzeba to zrobić w odpowiedniej kombinacji z innymi światłami)
4)
  • Odpowiedz
@red7000: ale o czym ty (specjalnie z malej) tu piszesz. Piszesz o wykonczonym zle meiszkaniu, zacinajaca sie brama? no sorry ziomek co to za farmazony. No w c--j rozsadne brac mieszkanie na 3 pietrze bez windy i parkingu ghdzie ptaki ci beda srac na fure xD przyszlosciowe nie ma co
  • Odpowiedz
@eternit_nie_wybacza Mówimy o 3 różnych przypadkach w ostatnich 2 latach w 2 miastach. ( ͡º ͜ʖ͡º) Jak widzęte deweloperskie kartony, to mi sięchce śmiać i współczuję kupującym.

Ps. Bramy nikt nie naprawił przez kwartał. XD
  • Odpowiedz
@RoundStic: Patrząc na opis chyba wiem o jaki obszar chodzi.
Na pewno nie nazwałbym obszaru Chrzanowa (na Bemowie) "bananowym osiedlem" XD, co najwyżej nowym budownictwem z segmentu ekonomicznego ze skopaną urbanistyką - wygrodzone osiedla, kompletny brak zieleni z małą ilością ulic (do tego wąskich).

Natomiast co do Robyga to bym był ostrożny. Na obszarze Chrzanowa Robyg stosuje nowatorską metodę stawiania bloków czyli budowanie bez PnB, a dopiero w trakcie budowy
  • Odpowiedz
@RoundStic: ja stałem i wybrałem stary blok, z kilku powodów.
Nie wierz w cuda, że elektryka jest spoko, będziesz musiał wymienić całą.
Ja wziąłem stary blok, bo piętro z widokiem na miasto, mieszkanie po obu stronach, więc łatwo je przewietrzyć.
Do tego mieszkanie, które jest niedostępne w deweloperce --> ~80m z bardzo otwartym układem (tutaj też się dowiedz najpierw czy możesz np. otworzyć kuchnię i jeden pokój i zrobić z tego kuchnię z jadalnią).
Dodatkowo kosztorys takiego kapitalnego remontu to pewnie z 50% więcej niż deweloperki.
Praktycznie każdy sufit musisz podwiesić, bo krzywo (chyba, ze Ci
  • Odpowiedz
@RoundStic: Fascynują mnie te obawy o jakość wykończenia bloku nowego i absolutny brak obaw o stan mieszkania, bloku i jego instalacji sprzed prawie pół wieku. xD


@Drmscape2: Też mnie to zastanawia. Ostatnio ludzie na wykopie zaczynają powielać mity jakie to stare mieszkania w płycie są genialne - wchodzisz, malujesz, mieszkasz.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że w niektórych lokalach czekach ich zrycie wszystkiego do stanu deweloperskiego (łącznie ze mianą wszystkich instalacji elektrycznych, rur). Podłogi, ściany, sufity - wsio wylatuje. I obowiązkowa żeliwna wanna (powodzenia bez
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@RoundStic: bierzcie nowe, w zeszłym roku kupiliśmy w wielkiej płycie i było tyle j-----a z remontem, że nigdy więcej. A niby też było tylko do odświeżenia. Wylewka podłóg, równanie ścian, nie mówiąc już o drzwiach wewnętrznych i usuwaniu starych futryn. Poza tym poza twoim mieszkaniem, to nadal będzie stary prlowski blok, klatka śmierdzi, windy wolne i też śmierdzą itd. Poczytaj tylko więcej na temat danych, nowych inwestycji, opinie ludzi i
  • Odpowiedz
@RoundStic: Osobiście skłaniałabym się ku nowemu budownictwu, ale takiemu, które już stoi kilka lat (można się przejść po potencjalnych sąsiadach, podpytać). Swoje prywatne chyba będę zmieniać (wielka płyta), właśnie na coś takiego. Mimo że spoko metraż, rozkład (4 pokoje, ponad 70 mkw z wieloma możliwościami ciekawych przeróbek), to boli mnie wysokość czynszu. Sąsiedzi nie dadzą się przekonać, że spółdzielnia wali na hajs i lepsza byłaby wspólnota i firma zarządzająca, którą
  • Odpowiedz
@ATAT-2: z tym słuchaniem przez ściany to mam bardzo różne doświadczenia, a trochę w okresie studiów wynajmowałem. Blisko mnie są nowe bloki (19 dzielnica), gdzie co słyszę i czytam to ludzie narzekają, że pierda sąsiada słychać i roksanki, które tam wynajmują. A cena do 20k od metra. Na imprezach w starych blokach byłem i nigdy nikogo nie słyszeliśmy, ani sąsiedzi się nie dowalali, może dlatego, że już byli głusi, kto
  • Odpowiedz
@milvanb: niby elektryka robiona 8 lat temu. Spółdzielnia ogarnia elewację bo byliśmy tam też pół roku temu i jest sporo zmian na +. Na minus to pod panelami klepka, którą niby pies zżerał i nikt się nawet cyklinowania nie podjął.
  • Odpowiedz
@RoundStic: Ale oczywiście, inwestycja inwestycji nierówna zarówno w nowych jak i starych blokach.

W jednym bloku słychać wszystko (nawet zwyczajne rozmowy), w innych nie słychać nic. Po prostu ostatnio zrobiło się popularne twierdzenie, że nowy blok nie bo głośno, wielka płyta świetna bo nic nie słychać. A tak nie jest.

Nawiązując do Twojego pytania ja bym brał nowy blok. Świeża klatka, winda, miejsce parkingowe zawsze blisko i pod ziemią (zakupy,
  • Odpowiedz