Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 43
Właśnie tak. Kolega ma 100% racji. Przypomniało mi się jak na cenocie w Meksyku była taka laska - bardzo kształtne dupsko, przyzwoicie jędrne i twarz też spoko (a dla niektórych na pewno lepiej niż spoko), co prawda nie 10/10, tatuaże (wg mnie oszpecają) itd ale i tak wysoko w hierarchii, a z nią gość z 50+ lat, ze 175 cm, na głowie łysy duży placek a dookola odrastające rzadziutkie siwe włosy. Obydwoje biali. I nie była nim obrzydzona, nawet mnie prosiła, żebym im zdjęcia robił. Także money, power, respect a nie wygląd, #blackpill to mit ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw
źródło: comment_1625387742Rzo1tPYDNRruyWuc2gLN2N.jpg
  • 34
@klamkaodokna W wypadku związku z typowym "łobuzem" kobieta może przymknąć oko na to że jej facet nie ma za wiele dóbr materialnych. Taki mężczyzna wprawdzie nie dostarczy jej pieniędzy ale zapewni emocje.
@bullsh1t Pożądanie przeminie ale jest niezbędne by uczucie mogło dojrzeć do fazy przywiązania/przyzwyczajenia. Bez tego kobieta przy pierwszym potknięciu, dołku psychicznym lub finansowym rzuci faceta.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@M_xxx: @Jerry664: @Dziki_Nomad: jeszcze raz powtarzam - nie chodziło o to, żebyście zostali gangsterami, szczególnie, że takiej mafii już nie ma. Był to niemniej jednak dobry przykład (ten mój z Meksyku również) na obalenie teorii blackpilla. Wystarczy mieć osiągnięcia na dowolnym innym polu i już się wyróżniasz na plus. Najbardziej płaczą o brak pieniędzy/dostępu do kobiet/czegokolwiek ci co nic nie robią by poprawić swój los.
@klamkaodokna:

Wystarczy mieć osiągnięcia na dowolnym innym polu i już się wyróżniasz na plus.


No raczej nie na takim dowolnym, bo osiągnięcia za którymi nie idą pieniądze, władza i powszechnie uznany prestiż połączone z odpowiednim wizerunkiem twojej dziedziny raczej ciula dadzą.

Zresztą jeśli Ci z mafii to miał być tylko taki przykład, który można odnieść do każdej innej dziedziny, to tylko pokazuje, że większość tutaj przegrała xD bo do sukcesu dojdzie
No raczej nie na takim dowolnym, bo osiągnięcia za którymi nie idą pieniądze, władza i powszechnie uznany prestiż połączone z odpowiednim wizerunkiem twojej dziedziny raczej ciula dadzą.


@Kozikiewicz: no tak, nie chodzilo mi o mistrzostwo Podlasia w grze w bierki tylko o cos ambitniejszego, to ma sie rozumiec xD

to tylko pokazuje, że większość tutaj przegrała xD bo do sukcesu dojdzie jakaś niewielka grupa najlepiej przystosowanych i mających największe predyspizycje


tego
@klamkaodokna Czyli wystarczy osiągnąć sukces życiowy? Brzmi trywialnie.

ci co nic nie robią by poprawić swój los.


Tego nigdy nie wiesz na 100%. A w życiu jest niestety tak, że ludzi niezbyt obchodzi czyjaś droga, liczy się tylko gdzie ten zajdzie. A to, co dla jednego jest podłogą, dla drugiego będzie sufitem.
@Jerry664: kazdego dnia masz 24h na rozdysponowanie. jeden ten czas poswieci na chlanie browarow i przegladanie jewtube'a, drugi bedzie ganial za dupami, trzeci pracowal nad sukcesem zawodowym. mamy najlepsze czasy w historii, nikt nie gloduje, kazdy jest w stanie samemu sie utrzymac pracujac 40h/tyg. cala wiedza dostepna na kilka klikniec. macie pod nosem wszystko, zeby wybic sie przynajmniej na poziom "klasy sredniej". ba, nawet wyglad mozecie do pewnego stopnia poprawic. nie
@klamkaodokna: Przecież kobiety tych mafiozów to prostytutki tylko że na wyłączność. Już nie mówiąc że taki Pershing żył w związku z kobietą i wychowywał nie swoją córkę, a żona słowika zaraz jak ten poszedł do paki skakała po innych gangusach. Często też te ich zakochane kobiety wystawiają swoich miśków innym gangusom czy policji jak mają z tego profit. Już lepszą radą jest żeby zarobić legalnie pieniądze i pójść na divy, wyjdzie
@klamkaodokna zgadzam się z opem. Nie trzeba nawet do dalekiego Meksyku się odwoływać. Na lokalnym podwórku mamy przecież Ryśka Kalisza. Myślę że tutaj więcej dodawać nie trzeba
@klamkaodokna:

no tak, nie chodzilo mi o mistrzostwo Podlasia w grze w bierki tylko o cos ambitniejszego, to ma sie rozumiec xD


Ambitne nie znaczy dający te rzeczy, które wymieniłem.

tego nie neguje


Cieszę się, że w takim razie jednak się poniekąd zgadzamy