Szybkie backstory: wrzuciłem do sprzedania płytę ze starego kompa na olx, pojawił się pewien zainteresowany który strasznie chciał zejść z pierwotnej kwoty 650zł i przejść na Allegro. Po nudnych negocjacjach i odbijaniu piłeczki wreszcie machnąłem na to ręką i zgodziłem się na zaproponowane przez niego 610zł. Na drugi dzień wysłałem kompletny towar, razem z fakturą ze sklepu w którym kupiłem tę płytę 2 lata temu. Niestety, na tej fakturze, widniała stara cena nabycia, a kupujący jak tylko odebrał towar i ją zobaczył uznał że to kolejna okazja do obniżenia ceny. Pod pretekstem "wady wykrytej podczas użytkowania" wytoczył mi mój pierwszy spór na Allegro. Dyskusja wyglądała tak:
Na szczęście zdrowy rozsądek wygrał, chociaż to pierwotne pozytywne rozpatrzenie wniosku z Allegro Protect kompletnie zbiło mnie z tropu.
Dziękuję za uwagę, pamiętajcie by zawsze kupować za MINIMUM 50% ceny nowego a będziecie zadowoleni i nie będzie problemu. :)
Komentarze (127)
najlepsze
PS
Jak wystawiłem iPhona z zastrzeżeniem że interesuje mnie tylko gotówka, to po 10 minutach otrzymałem maila o treści:
-Byłby pan zainteresowany zamianą na alufelgi do Punto i dopłatą 200zł z pana strony? XD
CHCE ZWROT TOWAR I ZWROT PIENIONC U?GA BUGA xD
Ale jakim to biedakiem umysłowym trzeba być żeby takie akcje odwalać XD
@Woo-Cash1900: jesteście prawdziwymi rekinami finansjery
Wstawiłem w powiązanych
@wkto: Jego wina, że Windows interpretuje GB jako GiB?
@wkto: producenci też dają dopiski, że nie należy trzymać blisko głośników, walić o ziemię i podgrzewać powyżej 65 stopni, czy jakoś tak. Tez mam to dopisywać? Bo może powinienem?
Sprzedawałem wtedy kilkanaście dysków w aukcji wielosztukowej, dawałem na nie gwarancję rozruchową, nie sposób było dawać do nich wyników testów. Gdy sprzedaję pojedyncze