Wpis z mikrobloga

@prerogatywa: Ja również, chociaż przez te mirkowe wysrywy się jakoś nauczyłem. To coś jak z pola/pole mokotowskie, za dzieciaka też każdy mówił "idziemy na pola" ale teraz strasznie się tym srają jakby to miało jakieś znaczenie.
  • Odpowiedz
@ksieciuniu: mówicie w dupie czy w dupiu? Oczywiście, że druga jest niepoprawna.

@beer_man: "idziemy na pola" jest ok, z powodu konkretnej lokalizacji. Tak jakby się pytali czy "idziemy do łazienek (królewskich)". Na mirko jest problem z używaniem formy "na pole" w znaczeniu "na dwór", a nie na pole rolne gdzie wujek jeździ traktorem.
  • Odpowiedz
Idzie na dwór - jest na dworze. Idzie na dwórz (?) - jest na dworzu. Idzie na pole - jest na polu. Na stopach ma kapcie/ pantofle / laczki. Na obiad je ziemniaki / kartofle / pyrki.

(Regionalizmy mają prawo bytu w każdym języku. Są piękne. Nie tylko te leksykalne.)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ksieciuniu: pamiętaj, że w Warszawie trudno spotkać Warszawiaka, mieszkają tutaj raczej Warszawianie.

@luk04330: i jakimś cudem to właśnie rdzenni mówią na dworzu i dziękują jak wysiadają z windy
  • Odpowiedz