Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Im bardziej prestiżowa, przynajmniej z nazwy, firma tym mniejsze zarobki oferują. Bo masz żreć ten prestiż i już


@vaneck: nie. Firmy nieprestiżowe muszą płacić więcej, bo gdyby płaciły tyle samo, to pracownicy wybraliby te prestiżowe.
  • Odpowiedz
@karol-t: Miałam kiedyś podobną sytuację i mimo że cały czas mówiłam, nie, nie ma mowy, nie jestem zainteresowana, to i tak pewnego dnia odebrałam telefon, że no gdzie pani jest, przecież miała pani dzisiaj zacząć?! () po tym telefonie ich zablokowałam XD
  • Odpowiedz
@karol-t: Szukałem kiedyś pracy na wakacje po pierwszym roku studiów (geodezja). Typowy tyczkowy inaczej mówiąc asystent geodety, praca którą może wykonywać każdy po godzinnym szkoleniu. Wysłałem CV do jednej firmy, następnego dnia telefon że zapraszają mnie na rozmowę. Poszedłem, gość mnie odpytywał jak na egzaminie ze sprzętu, czynności itd. co się robi w terenie. Mieli zadzwonić, nie zadzwonili - zadzwoniłem sam. Dowiedziałem się że nie mogą mnie zatrudnić bez doświadczenia (
  • Odpowiedz
Pięknie podziękowałem za propozycję, plując sobie w brodę, że nie wypytałem przez telefon dokładnie o warunki przed przyjazdem.


@karol-t: Dlaczego nie powiedziałes od razu na rozmowie, że nie jestes zainteresowany bo lipna stawka?
  • Odpowiedz
To moja indywidualna strategia negocjacyjna już od dobrych 10 lat. Nie reaguję na stawki (normalne, wysokie, niskie i absurdalnie niskie) pracodawców, tylko mówię, że muszę przemyśleć temat. Pokazuje, zgodnie z prawdą zresztą, że alternatyw mam naprawdę wiele. Jak dotąd takie podejście się u mnie sprawdza.


@karol-t: Bardzo dobre podejście. Szczególnie, że większość firm nie podaje nawet "widełek płacowych" w ogłoszeniach. Już nie wspominam o owocowych czwartkach i wynagrodzeniu podanym ze wszelkim
  • Odpowiedz