[Minieri]

Na TVN24 znowu gadają o topielcach. Mam ogromną prośbę - piłeś to nie wchodź do wody debilu. Ja już zawsze będę miał w pamięci jak żeśmy z kolegami rzucali sobie butelkę z piaskiem żeby sobie po nią nurkować, wiadomo. W pewnym momencie kumpel mówi że ktoś na dnie leży, "co ty gadasz" pytam, "to chodź zobacz" i nurkujemy i kurła trup na dnie. Szybko do ratownika, ten mówi że jak gówniarze sobie jaja robicie to wam wpier...
Chwilę później jak mu pokazaliśmy gdzie trup leży kazał nam oddalić się w trybie natychmiastowym. Czerwona flaga od razu. Ludzie nie wiedzieli dlaczego. #kapieliska

[bigos555]

@eriicforrester: Nadal to tylko kwestia czasu, co byś nie robił.

[TheOneWhoKnocks]

@nomadicgoogler a ja myślał że Paulo Coelho ( ͡º ͜ʖ͡º)

[T.....i]

@Minieri

Szczerze - nie, nigdy nie kąpałem się w dzikim akwenie.

Jak byłem w zeszłym roku w Grecji to chyba nigdzie nie widziałem strzeżonego kąpieliska, poza jedną jedyną zatłoczoną plażą pod parasolami ze wstępem za 10 euro ale to była atrakcja bardziej dla jakichś niemieckich emerytów. Z tego co zauważyłem to południowcy spędzają czas nad morzem praktycznie wszędzie tam gdzie tylko da się bezpiecznie zejść do wody, na całej długości wybrzeża.

Generalnie

[S.....9]

@dunno: w jaki sposob naciagac noge?

[S.....9]

@Guardis: nidy tak sie nie bawiles? Wrzuca sie butelke z piaskiem I po nia nurkuje. Normalna zabawa. Nie daleko od brzegu bo tuz gdzie zaczyna sie spad

[nomadicgoogler]

@rudelusterko: tak w skrocie: hobby jest bardzo drogie, ale nie musisz kupowac wszystkiego odrazu, tylko w miare nabywania doswiadczenia konfigurujesz sprzet pod siebie swiadomie.
Aby zaczac musisz zrobic podstawowy kurs - ja robilem CMAS P1, obecnie mam CMAS P2 ale z rozszerzeniami (zaawansowany nitrox itd, to na razie Ci nie potrzebne).
Tak - majac uprawnienia teoretycznie mozesz nurkowac w ramach tych uprawnien gdzie chcesz, praktycznie nie wszedzie, bo sobie srobisz krzywde

[Guardis]

@S__a69: nie

[b.....s]

@Kressska: to długo polko nie pożyjesz, w morzu przy brzegu często są "doły". Jak jeszcze w taki nie wpadłaś to wkrótce wpadniesz, mam tylko nadzieję, że nikt nie zginie by ci dupe ratować

[S.....9]

@Guardis: ja cale dziecinstwo nad jeziorem to inne mielismy zabawy

[Megawonsz_dziewienc]

@S__a69: Normalnie, mozesz tez wyprostowac maksymalnie noge i ciagnac stope do siebie, a raczej palce, bedziesz odczuwal niewielki bol w lydce jak i pod kolanem, ale na skurcz bardzo szybko pomaga

[mojemacki]

@Kressska to w morzu wchodząc po kalte to deko ryzykujesz nie umiejąc pływać. Przyjdzie kiedyś dobra fala i ściągnie Cię do morza to będzie niefajnie

[nomadicgoogler]

@rudelusterko: jak masz jakies pytania, pisz na priv - odpowiem i moze cie nakieruje co i jak.

[S.....9]

@Megawonsz_dziewienc: ok dzieki moze sie przydac. Za dzieciaka bywaly skurcze ale wystarczy nie panikowac. Czlowiek Sam z siebie moze sie unosic na wodzie. To panika pomaga w utopieniu sie

[lamalamie]

@Minieri: ja tez mam traumę jak w 3 gimnazjum na wycieczce klasowej byliśmy nad zalewem i na naszych oczach utopił się pijany chłopak. Nie mogli znaleźć ciała przez. Wszyscy szukaliśmy go, ale nie pozwolili nam podchodzić mimo ze wiedzieliśmy w którym miejscu mniej więcej się topił. Ekipa strażaków z pontonem szukała go 30 minut i nie wierzyli kiedy mówiliśmy ze za daleko szukają, bo to było prawie przy brzegu. Do dziś

[usunelisciemikonto]

@Kressska: Nad morzem często występują mielizny i przede wszystkim prąd wsteczny na otwartym morzu. Bądź ostrożna zawsze kiedy wchodzisz do morza. Ze zwykłego uskoku w stawie czy jeziorze bardzo łatwo jest się cofnąć, a z prądu wstecznego trzeba mieć umiejętności. Świetny pływacy nie wracali już na brzeg.

[W.....a]

@Minieri: już widzę jak ktos jedzie nad jezioro, pije pare piwek i nie wchodzi do wody. We wszystkim trzeba mieć rozum. Ja jadac nad jezioro z kolegami nie wypływam po kilku piwach na środek jeziora czy skacze do wody.

[Loloman]

@Hrabia_Horeszko: ja dodam najważniejszą rzecz. W 90% zapewne nie zabija woda, brak umiejetności, tylko panika. Trzeba wbić sobie w głowę by nie panikować. Na wodzie nie jest aż tak łatwo się utopić, a człowiek może się na niej zwyczajnie unosić. Byle nie panikować!

[maxwol]

@Minieri: Ja pamietam jak jako bachor dostałem kartę pływacką i wydawało mi się, że jestem niesmiertelny juz i umiem pływać i nigdy nie zatonę. Pływałem na kąpielisku w jeziorze i jakie miałem szczęście, że wujek cały czas mnie obserwował.
Bo lekko się zachłysnąłem, a jak chciałem stanąć i okazało się, że nie mam dna to zacząłem panikować i nie mogłem wypłynąć. Najgorsze była właśnie ta cisza, że nie mogłem żadnego dźwięku