Wpis z mikrobloga

Na TVN24 znowu gadają o topielcach. Mam ogromną prośbę - piłeś to nie wchodź do wody debilu. Ja już zawsze będę miał w pamięci jak żeśmy z kolegami rzucali sobie butelkę z piaskiem żeby sobie po nią nurkować, wiadomo. W pewnym momencie kumpel mówi że ktoś na dnie leży, "co ty gadasz" pytam, "to chodź zobacz" i nurkujemy i kurła trup na dnie. Szybko do ratownika, ten mówi że jak gówniarze sobie jaja robicie to wam wpier...
Chwilę później jak mu pokazaliśmy gdzie trup leży kazał nam oddalić się w trybie natychmiastowym. Czerwona flaga od razu. Ludzie nie wiedzieli dlaczego. #kapieliska
  • 232
  • Odpowiedz
@czakabakir: Mirek przyjacielu możesz nawet przepłynąć nawet 100km na bezdechu, ale #!$%@? cię skurcz lub/i wpadniesz w panikę giniesz tak samo jak żółtodziób. Młodych gubi brak doświadczenia, a starych rutyna w każdej sprawie. Pozdro
  • Odpowiedz
@sledz: @Artic: jezeli potrafisz poradzic sobie w momencie w ktorym lapie cie skurcz i doplynac po tej akcji do brzegu, wtedy umiesz plywac. A jak sie nauczyc plywac: chodzic na basen, potem na plytkie akweny i dopiero potem lapac sie za jakies Zegrze
  • Odpowiedz
@pan_fenestron: to nie jest zasadą. W zeszły weekend nad jeziorem w ciągu godziny topiło się dwóch typów i akurat dali radę to zasygnalizować. Jeden to bęben sebastian, który wypłynął za daleko i nie miał siły wrócić. Ginął na parę sekund pod powierzchnią po czym wynurzał się i darł. Drugi to jakiś randomowy typ, nie wiem czy w ogóle umiał pływać.

Najlepsza była reakcja kobiet: "chłopy płyńta co tak #!$%@? stoita"?
  • Odpowiedz