Wpis z mikrobloga

@eriicforrester: wiesz, wielu szachistow zyje we wlasnym swiecie, chocby ze wzgledu na dosc duza izolacje poza czasem turniejow, ale nawet te ze wzgledu na dyscypline indywidualna nie sa przeciez socjalizujace. Sam jednym bylem i wielu poznalem i moge powiedziec, ze im ktos lepszy, tym wieksze prawdopodobienstwo, ze w jakims stopniu odbiega od spolecznej normy czy ogolnie przecietnosci. A Nakamura jest troszke nietypowy, ale spoko gosc. Mysle, ze odnalazlby sie na Wykopie...